Altidore wykorzystał fakt, iż kontuzjowany jest Benschop, wskoczył do składu AZ i zdobył dwa gole w ważnym spotkaniu z Heerenveen.
Do tej pory Amerykanin zdobył dziewięć bramek, co czyni go wraz z Rasmusem Elmem najlepszym strzelcem zespołu. Altidore w końcu zaczął spełniać pokładane w nim nadzieje. Być może jesteśmy świadkami eksplozji formy tego napastnika, nie od dziś wiadomo, że drzemie w nim ogromny potencjał.
– Zwycięzcy trudno stracić swoje miejsce. Ale ta decyzja oparta była tylko na mojej grze. Trzeba zawsze walczyć o miejsce w składzie. To jedyna droga, żeby przekonać trenera – podsumował zadowolony Altidore.
Amerykanin w swych słowach odniósł się do sytuacji, którą można było ostatnio zaobserwować w szeregach AZ. Benschop stracił miejsce w składzie z powodu kontuzji, w jego miejsce wskoczył Altidore i znakomicie wykorzystał okazję, dzięki czemu odzyskał zaufanie swojego trenera Gertjana Verbeeka.