Z jednej strony cztery trofea zdobyte w barwach Liverpoolu. Z drugiej – kariera usłana poważnymi kontuzjami. Kolejny uraz, odniesiony jeszcze w trakcie okresu przygotowawczego, spowodował, że Alex Oxlade-Chamberlain opuścił jedną trzecią obecnej kampanii. Po powrocie do zdrowia nadal nie odnalazł optymalnej formy, w zespole z Anfield pełniąc zaledwie funkcję rezerwowego. Przed Anglikiem latem niezwykle istotna decyzja — walczyć o miejsce w jedenastce, czy szukać regularnych występów w innym klubie.
Druga połowa sezonu 2017/2018 dawała nadzieję, że Alex Oxlade-Chamberlain może stać się wyróżniającą postacią zespołu Liverpoolu. Anglik udanie przejął część obowiązków po Philippe Coutinho, który zimą opuścił klub z Anfield. Imponował uniwersalnością, strzałem z dystansu oraz ciągiem na bramkę przeciwnika. Poważna kontuzja zerwania więzadeł w kolanie, w półfinałowym meczu Ligi Mistrzów z AS Roma, wykluczyła jednak zawodnika z finału rozgrywek oraz udziału w rosyjskich mistrzostwach świata.
🔴 Two years ago since THIS Alex Oxlade-Chamberlain strike ⚽️#UCL | @LFC | @Alex_OxChambo pic.twitter.com/UYuHKU97Hf
— UEFA Champions League (@ChampionsLeague) April 4, 2020
Ponadto praktycznie z całego kolejnego sezonu. Choć Alex Oxlade-Chamberlain odebrał medal za triumf w najbardziej elitarnych klubowych rozgrywkach Europy (zasiadł na ławce rezerwowych), to w Premier League pojawił się na łącznie 19 minut w dwóch z trzech ostatnich spotkań kampanii. Udana rekonwalescencja Anglika nastrajała jednak optymistycznie w kontekście następnego sezonu. Po rocznej przerwie kariera zawodnika na Anfield miała wrócić na właściwe tory.
Alex Oxlade-Chamberlain ponownie kontuzjowany
W kolejnej kampanii Liverpool przekroczył najśmielsze przedsezonowe przewidywania ekspertów. Zespół z czerwonej części Merseyside zdominował rywali, mistrzostwo Anglii wygrywając na siedem kolejek przed końcem ligi oraz bijąc liczne rekordy. Do tytułu najlepszej drużyny kraju podopieczni Jürgena Kloppa dołożyli ponadto Superpuchar Europy, a także triumf w klubowych mistrzostwach świata.
Duży udział w sukcesach zespołu miał Alex Oxlade-Chamberlain. Anglik wspomagał partnerów z drużyny atutami sprzed doznania ciężkiej kontuzji, lecz jego gra nie przekładała się na imponujące statystyki. Także z powodu faktu, że styl podopiecznych Jürgena Kloppa w porównaniu z sezonem 2017/2018 znacznie się zmienił. Atrakcyjny ofensywny futbol niemiecki menedżer zastąpił bardziej wyważoną grą, przynoszącą jednak efekty w postaci trofeów.
Obecny sezon miał być tylko potwierdzeniem słuszności obranej drogi. Obronę tytułu mistrza Anglii przed rozpoczęciem kampanii uznano na Anfield za najwyższy priorytet. Przeciwności napotkały jednak Liverpool jeszcze w trakcie skróconego do maksimum z powodu pandemii okresu przygotowawczego. Na zgrupowaniu w Austrii kolejnej kontuzji kolana doznał Alex Oxlade-Chamberlain.
Alex Oxlade-Chamberlain to miss remainder of #Liverpool’s pre-season programme after getting knock to his knee during training.
He picked up the injury during challenge in Austria & has returned to Melwood to begin rehabilitation with club’s medical team.#LFC #LiverpoolFC pic.twitter.com/N4m6soKUsM
— Hits Radio News | Liverpool & North West (@HitsLpoolNews) August 21, 2020
– Naprawdę niefortunny [uraz na treningu – przyp. red.]. […] Nie wiemy dokładnie, jak długo [będzie pauzował – przyp. red.], ale na pewno w bieżącym okresie przygotowawczym już nie zagra w żadnym sparingu. W meczu [o Tarczę Wspólnoty – przyp. red.] z Arsenalem też na pewno nie, ale potem zobaczymy. Musimy poczekać. To naprawdę trudne i dla niego, i dla nas – tłumaczył dla klubowej strony internetowej Jürgen Klopp.
Kontuzja okazała się jednak poważniejsza, niż wstępnie przypuszczano. Mijały kolejne miesiące bieżącej kampanii, lecz opiekun Liverpoolu na konferencjach prasowych nie chciał deklarować dokładnej daty powrotu Anglika do gry. Przedłużająca się absencja zawodnika sprawiła natomiast, że coraz częściej zaczęto spekulować na temat przydatności Alexa Oxlade’a-Chamberlaina dla zespołu z czerwonej części Merseyside.
– Wiemy, że potrafi zdobywać bramki, lecz znamy jego podatność na urazy. Uważam, że gdyby był w stanie pozostać zdrowy przez dłuższy okres, Arsenal nigdy nie zgodziłby się na transfer [do Liverpoolu – przyp. red.]. W przypadku Alexa Oxlade’a-Chamberlaina nie było jednak podobnej gwarancji. Mimo wszystko według mnie to wyjątkowy zawodnik. Chciałbym, by dłużej pozostał w pełni sprawny – mówił na łamach FootballFanCast były golkiper Liverpoolu, Chris Kirkland.
Filar szatni
Do wspólnych zajęć z resztą zespołu były zawodnik Arsenalu powrócił dopiero na początku grudnia, po niemal jednej trzeciej obecnej kampanii. Udział Anglika w grupowych treningach był dla podopiecznych Jürgena Kloppa niezwykle pozytywnym impulsem mentalnym. Przede wszystkim z powodu faktu, że Alex Oxlade-Chamberlain to jeden z liderów drużyny pod względem dbania o pozytywną atmosferę w szatni Liverpoolu.
– Jest bardzo pozytywną osobą, bardzo optymistyczną. […] W momencie, kiedy „Ox” [przydomek zawodnika — przyp. red.] ponownie dołączył do części treningu zespołowego, wszyscy zaczęli odnosić z tego powodu korzyść. Tak właśnie jest. Nie zdajesz sobie sprawy, że za nim tęsknisz, ponieważ nie ma go przez długi czas. Jednak w momencie, gdy wraca i jest na siłowni z resztą zawodników, myślisz: „O Boże, jest znacznie lepiej, gdy jest z nami!” – opisywał podopiecznego dla klubowych mediów menedżer Liverpoolu.
What a year 🤩 Thank you for all the support. Lots more to look forward to and achieve in 2020! pic.twitter.com/o3362HkOQG
— Alex Ox-Chamberlain (@Alex_OxChambo) January 1, 2020
Mimo powrotu do pełnej sprawności pierwsze występy Anglika w bieżącej kampanii pokazały, że znajduje się bardzo daleko od optymalnej dyspozycji. Choć asysta w pierwszym spotkaniu po kontuzji, przeciwko Crystal Palace, dawała nadzieję na szybki powrót do formy, to w rzeczywistości zakłamała realny obraz sytuacji.
Alex Oxlade-Chamberlain spotkania zaczynał głównie w roli rezerwowego, lecz Jürgen Klopp dość regularnie desygnował zawodnika na murawę w drugich odsłonach spotkań. Za każdym razem jednak bez większego powodzenia. Anglik po wejściach z ławki nie potrafił wywrzeć istotnego wpływu na mecz, o decydowaniu o wyniku nie wspominając. Cały zespół Liverpoolu dotknął natomiast potężny kryzys, a media coraz częściej zaczęły wspominać o graczach, którzy latem opuszczą Anfield. Wśród kandydatów do odejścia nie zabrakło byłego zawodnika Arsenalu.
Mimo licznych spekulacji w spotkaniu minionej kolejki, przeciwko Wolverhamptonowi Wanderers, Alex Oxlade-Chamberlain zaprezentował się z jak najlepszej strony. Operując głównie w roli fałszywej „dziewiątki” po wejściu na murawę, chętnie inicjował akcje ofensywne oraz ciężko pracował w defensywie. Udana zmiana Anglika pomogła ostatecznie Liverpoolowi dowieźć jednobramkowe prowadzenie do ostatniego gwizdka sędziego. W grze atakujące w końcu było widać natomiast przebłyski dawnej dyspozycji.
– Alex wszedł na plac gry i był prawdziwym powiewem świeżego powietrza. Był genialny, szczególnie na tej pozycji [fałszywej „dziewiątki” – przyp. red.] – komentował dla Sky Sports menedżer zespołu z Anfield.
Alex Oxlade-Chamberlain z przyszłością pełną wątpliwości
Udany występ i pochwała szkoleniowca nie zatrzymały jednak medialnych doniesień na temat przyszłości gracza. Szczególnie że sytuację zawodnika bacznie zaczęli obserwować przedstawiciele innych klubów. Do tego stopnia, że według niektórych spekulacji West Ham United miał już nawet złożyć wstępne zapytanie o dostępność Anglika w letnim oknie transferowym.
Pozyskanie Alexa Oxlade’a-Chamberlaina byłoby dla „The Hammers” wzmocnieniem drugiej linii oraz inwestycją na wypadek wywalczenia miejsca premiowanego grą w europejskich pucharach. Na drodze potencjalnej transakcji skutecznie może jednak stanąć odejście z Liverpoolu Georginio Wijnalduma.
– Według mnie [Alex Oxlade-Chamberlain – przyp. red.] jest bardzo utalentowanym graczem. […] Trzeba pamiętać, że Georginio Wijnaldum najprawdopodobniej odejdzie. Jordan Henderson i James Milner będą o rok starsi. Thiago Alcantara nie jest natomiast w najlepszej formie, a Naby Keita nie może rozegrać kilku meczów z rzędu. Jeśli pozwolą odejść Alexowi Oxlade’owi-Chamberlainowi, to nagle zacznie się mówić o ogromnej potrzebie przebudowy drugiej linii – argumentował w rozmowie z „Football Insider” były golkiper reprezentacji Anglii, Paul Robinson.
Wiele zależeć będzie jednak także od preferencji samego zawodnika. W obliczu bardzo prawdopodobnego opuszczenia Anfield przez Georginio Wijnalduma Liverpool na pewno pozyska następcę Holendra. Być może do drużyny Jürgena Kloppa latem dołączy jeszcze jeden gracz drugiej linii, usposobiony stricte ofensywnie. Wtedy dla Alexa Oxlade’a-Chamberlaina najprawdopodobniej znów zabrakłoby miejsca w podstawowej jedenastce.
– Może nie jest graczem pierwszej jedenastki. W ciągu ostatnich kilku lat nie zawiódł jednak zespołu i wcale nie uważam tego transferu za porażkę. Był wspaniałym dodatkiem i pomógł Liverpoolowi osiągnąć sukcesy. Czy odejść w poszukiwaniu regularnej gry, czy zostać w klubie, w którym nie zawsze będzie zaczynał spotkania od pierwszej minuty? Latem będzie musiał podjąć decyzję – komentował dla BonusCodeBets były zawodnik Liverpoolu, John Barnes.
***
Choć liczne problemy zdrowotne podają w wątpliwość przydatność zawodnika, to niezwykle pozytywny wpływ na szatnię Liverpoolu wręcz przeciwnie. Latem drużynę z czerwonej części Merseyside czekają spore zmiany. Wydaje się jednak mało prawdopodobne, by jedną z ofiar roszad został Alex Oxlade-Chamberlain. Zgodnie z doniesieniami źródeł zbliżonych do klubu Jürgen Klopp nadal wierzy w podopiecznego i cierpliwie wyczekuje powrotu Anglika do optymalnej dyspozycji. Pytanie jednak, jakie plany na przyszłość ma sam zawodnik.