Ibrahim Afellay, który przebywa obecnie w Schalke 04, przyznaje, że nie jest pewny, co przyniesie mu przyszłość. Przypomnijmy, że Holender jest wypożyczony do Niemiec z FC Barcelona.
Afellay dołączył do Schalke przed rozpoczęciem obecnego sezonu. Młody reprezentant Holandii zbiera za naszą zachodnią granicą pochlebne recenzje i sam przyznaje, że skupia się na jak najlepszych występach do końca sezonu. Dodaje jednak, że nie ma pojęcia, co przyniesie mu przyszłość.
– Przyszłego lata będę miał jeszcze dwa obowiązujące lata kontraktu z Barceloną. Na razie bardzo się cieszę moim występami w Bundeslidze, wyjątkowo podoba mi się w Schalke. Zobaczymy, co się wydarzy w przyszłym roku. Jestem pewien, że przed zakończeniem sezonu przeprowadzimy kilka rozmów. Uważam, że nikt nie jest w stanie powiedzieć, co się wydarzy w przyszłości – mówił Afellay.
Holender wypowiedział się również na temat tegorocznych rozgrywek Ligi Mistrzów, w której jego występy znacząco przyczyniły się do awansu Schalke do 1/8 finału. Ekipa z Zagłębia Ruhry to jedna z trzech niemieckich drużyn w tej fazie turnieju.
– Bundesliga jest bardzo mocna. Można to dostrzec. Wszyscy doskonale wiedzą, jak silne są niemieckie zespoły w tym sezonie w europejskich pucharach. Żadna niemiecka drużyna nie została wyeliminowana. To sygnał, który pokazuje, jak mocna jest tutaj liga.
powinien zostać w Schalke, ponieważ z Farfanem i
Huntelaarem tworzy świetne trio, które spokojnie
może powalczyć o 2 miejsce w budeslidzie i
ćwierćfinał w LM