Już w najbliższy weekend zainaugurowana zostanie runda rewanżowa w rosyjskiej Premier Lidze. Do rywalizacji, znacznie osłabiony, przystąpi Zenit Sankt Petersburg. Na konferencji prasowej opiekun zespołu, Dick Advocaat, bardzo źle odniósł się do pracy dyrektora sportowego – Igora Korniejewa.
– Jestem bardzo rozgniewany i roztrzęsiony. Zupełnie nie wiem, co mam zrobić w tej sytuacji. Po raz pierwszy w życiu przyprowadza się do mnie piłkarza bez mojej zgody. To je jestem głównym trenerem i to ja wiem, czego najbardziej potrzebuje drużyna. Chciałem Guerrero i Pandeva, a dostałem Rosinę i Kornileknkę. Nie godzę się z tym, co się stało w klubie. Człowiek, który pracuje w tym klubie tydzień, robi taki rzeczy bez mojej zgody. To jest nieprawdopodobne. Może kierownictwo chce, żeby Korniejew przejął moje obowiązki jako trenera – skomentował z ironią postawę swojego dyrektora sportowego Advocaat.
Holenderski trener pozostanie w klubie z Sankt Petersburga do końca listopada, czyli do zakończenia jego kontraktu z klubem z Pietrowskiego. Potem obejmie posadę selekcjonera reprezentacji Belgii.
