Szymon Żurkowski stał się już pełnoprawnym zawodnikiem pierwszej drużyny Empoli. Mało tego, jest zawodnikiem, który robi różnicę. Dzisiaj zaliczył kolejny świetny mecz z bramką. Według wielu, te bramki mogły być przynajmniej trzy.
Żurkowski udowadnia w tym sezonie, że ma papiery na spore granie. Jest wiodącą postacią w zespole Empoli, do którego wypożyczony został z Fiorentiny. Dzisiaj zdobył swoją czwartą bramkę na boiskach Serie A, a eksperci zgodnie uznali, że to właśnie Polak był najlepszym zawodnikiem w tym spotkaniu.
Motor napędowy
Szymon Żurkowski zaliczył doskonałe spotkanie przeciwko Empoli. Zwłaszcza w pierwszej połowie był zawodnikiem, który wyróżniał się na tle pozostałych. Pozostawał aktywny i szukał bramki, którą w końcu znalazł w 26. minucie po strzale z pola karnego. Asystował mu przy tej bramce Filippo Bandinelli. Wejdź tutaj, jeśli nie wiesz, gdzie oglądać Serie A online. Świetny występ Polaka zauważyły również strony ze statystykami, takie jak FotMob czy Sofascore, które oceniły go najwyżej. Dużą uwagę zwracały uderzenia z dystansu naszego zawodnika. Żurkowski próbował kilkukrotnie i niewiele brakło, by jego zdobycz bramkowa była znacznie bardziej obfita.
Szymon Żurkowski w pierwszej połowie był wyborny. Spokojnie mógł zanotować hattricka, notował naprawdę piękne próby z dystansuMarcin Ziółkowski (Calcio Merito)
Warto dodać, że to kolejne spotkanie, które Żurkowski rozegrał na naprawdę dobrym poziomie i po którym jest chwalony. Szymon wskoczył na poziom, na którym udowadnia, że okres aklimatyzacji we Włoszech ma już za sobą i jest gotowy, by pokazać pełnię swojego talentu.
Żurkowski vs. Empoli
Polski pomocnik w meczu z Empoli błysnął odwagą i skutecznością. Do tego ma to swoje odzwierciedlenie w ujęciu statystycznym. Ustawiony za plecami dwójki napastników (przynajmniej na przedmeczowych grafikach) operował bliżej prawej strony. Potwierdza to również heatmapa z tego meczu.
Grając bliżej linii, miał możliwość szukania sobie miejsca, by oddać strzał z dystansu. Tych uderzeń w dzisiejszym spotkaniu zaliczył aż siedem. Żurkowski dysponuje solidnym uderzeniem z dystansu, o czym wiemy z ekstraklasy. Teraz straszy nim włoskich bramkarzy.
Jak prezentowały się pozostałe statystyki polskiego pomocnika? Śpieszymy z informacją. Już na pierwszy rzut oka wygląda to bardzo, bardzo dobrze:
- 52 kontakty z piłką
- 25 celnych podań (na 29 wykonanych)
- 3 strzały w światło bramki, 2 niecelne i 2 zablokowane
- 7 pojedynków, z czego 5 wygranych
Polak spędził na boisku 79 minut i pokazał całą gamę swoich umiejętności. Strzały z dystansu, walka o każdą piłkę i żelazne płuca to główne zalety Żurkowskiego, co właśnie dziś pokazał.
Szymon z 29 podań, które wykonał w meczu przeciwko Venezii, aż 16 oddał na połowie rywala. Widać było w nim chęć pchania gry zespołu do przodu. Wziął dzisiaj ciężar na siebie i spisał się doskonale.
***
24-letni pomocnik Empoli jest w tym sezonie jednym z najwyżej ocenianych zawodników zespołu. Średnia ocen, jaką zdobył, wynosi 7,0 i plasuje go na czwartym miejscu. Portal Fotmob w ostatnich pięciu spotkaniach tylko raz ocenił go niżej niż nota 7. Miało to miejsce po przegranym meczu z AC Milan.
W ostatnich pięciu spotkaniach tak oceniano Szymona Żurkowskiego:
- vs. Spezia – 7.2
- vs. Milan – 6.8
- vs. Lazio – 7.7
- vs. Sassuolo – 7.3
- vs. Venezia – 8.4
„Żurek” jest również – do spółki z Federeco Di Francesco – trzecim najskuteczniejszym zawodnikiem zespołu z Toskanii. Obecna forma Żurkowskiego sprawia, że wiele osób zaczęło zastanawiać się, gdzie wyląduje w przyszłym sezonie. Czy Fiorentina w końcu postawi na Polaka, czy może jednak we Florencji postanowią go sprzedać? Z pomocą przychodzi Marcin Ziółkowski, który widziałby go w AS Roma:
Na Twitterze dużo ludzi zaczęło go pchać do klubów będących wyżej w hierarchii ligi włoskiej – ja osobiście widzę go w Romie. Właśnie taki piłkarz, box to box, w Rzymie bardzo by pasował. Do tego mielibyśmy znów Polaka w tym wielkim, legendarnym klubie. Marcin Ziółkowski (Calcio Merito)
Czas na kadrę?
Choć oficjalnie nie poznaliśmy jeszcze nazwiska nowego selekcjonera, to wielu chciałoby zobaczyć Szymona w kadrze. Według sporej części ekspertów 24-latek jest już gotowy, by dostać szansę na zaprezentowanie się w reprezentacji narodowej.
https://twitter.com/claudio_mutka/status/1482724493864976386
Adam Nawałka (wszystko wskazuje na to, że to on będzie nowym selekcjonerem) będzie miał niemały ból głowy. W ostatnim czasie możemy zauważyć znaczny wzrost formy wśród środkowych pomocników. Oprócz Karola Linettego. Tutaj raczej ciągły regres… Mamy do wyboru:
- Piotra Zielińskiego
- Mateusza Klicha
- Jacka Góralskiego
- Jakuba Modera
- Krystiana Bielika (który wyzdrowiał)
- Grzegorza Krychowiaka
- Damiana Szymańskiego
W to wszystko wmieszał się jeszcze Szymon Żurkowski. Ból głowy. Z typu tych przyjemniejszych. Zawodnik Empoli zasłużył sobie na powołanie do reprezentacji narodowej, ale pytanie jednak brzmi, czy stanie się to już w marcu? Być może nowy selekcjoner nie będzie chciał na baraże wprowadzać nowych twarzy i wykorzysta tych, którzy awans do tychże wywalczyli. Wtedy Żurkowski będzie musiał się uzbroić w cierpliwość i zaczekać…