Po porażce z Manchesterem United można powiedzieć, że kibice Chelsea Londyn muszą pogodzić się z 2. miejscem w Premier League. Nie wiadomo jednak, czy taki wynik zadowoli właściciela „The Blues”, Romana Abramowicza. Według angielskich mediów, raczej nie i te już spekulują, iż bardzo bliski przejęcia posady w drużynie ze stolicy Anglii jest Gianfranco Zola.
„Czerwonym Diabłom” do wywalczenia 19. tytułu Premier League brakuje zaledwie jednego oczka. Ciężko wyobrazić sobie, aby podopieczni Aleksa Fergusona w meczach z Blackburn i Balckpool stracili komplet punktów. Według angielskiej prasy, Roman Abramowicz gotowy jest pożegnać się z Carlo Ancellottim i dać szansę człowiekowi, który niegdyś był uwielbiany przez kibiców na Stamford Bridge.
Chodzi oczywiście o Włocha Gianfranco Zolę, który jako piłkarz reprezentował barwy „The Blues” w latach 1996-2003. To właśnie on miałby zastąpić swojego rodaka i poprowadzić Chelsea do kolejnych triumfów. Sam Ancellotii po porażce z piłkarzami z Old Trafford wyraził nadzieję na pozostanie w klubie, jednak wie, że ostatnie słowo należy do zarządu.
Poprowadzi Chelsea tak jak poprowadził West Ham.
Ludzie co wy wyprawiacie....