Damian Zbozień, który doznał kontuzji podczas meczu z Widzewem Łódź, nie wystąpi już w rundzie jesiennej. Uraz niesie za sobą konieczność ciągłej obserwacji zawodnika.

Damian Zbozień podczas starcia z zawodnikiem Widzewa rozciął skórę i doznał wstrząśnięcia mózgu, po czym został odwieziony do szpitala. Późniejsza diagnoza wykazała mikropęknięcie kości czaszki. Obrońca Piasta wierzył, że będzie to tylko krótkotrwały, drobny uraz, ale na jego nieszczęście w barwach Piasta nie zagra przez najbliższe sześć tygodni.
– Mogę wykonywać wszystko poza uderzeniami głową, więc na pewno w meczu wystąpić nie mogę, ale mam już plan, żeby spożytkować ten czas na poprawę kilku aspektów motorycznych, dlatego nastawiam się na ciężką pracę, aby ten okres nie był stracony, a wręcz zadziałał na moją korzyść w przyszłości – skomentował zaistniałą sytuację Damian Zbozień.