Obrońca FC Barcelona, Carles Puyol, przedłuży kontrakt z klubem do 2013 roku. W wywiadzie dla hiszpańskiego dziennika Sport piłkarz opowiedział o swoich odczuciach związanych z nowym kontraktem i swoją przyszłością w klubie.
Puyol jest dumny z tego, że ma szansę zostać w Katalonii do końca swojej kariery. – Podpisując kontrakt, który wynegocjowaliśmy, praktycznie zostaję w Barcelonie do końca kariery. Przyszedłem tutaj jako młody chłopak, a mam szansę w tym samym miejscu zawiesić buty na kołku. Niewielu zawodnikom w historii Barcelony udało się tego dokonać – stwierdził Puyol.
Piłkarz jest bardzo zadowolony z obrotu, jaki przybrały wydarzenia w poprzednim tygodniu. – Bardzo się cieszę z wszystkiego, co stało się w minionym tygodniu. Nie byłem nerwowy. W trakcie całego procesu negocjacji nigdy tak na prawdę nie pomyślałem, że mógłbym odejść z Barcelony. Jeżeli ktoś pisał albo mówił, że domagałem się rozpoczęcia negocjacji, bo myślałem nad grą dla innego klubu, to nadaje się to wyłącznie do wyrzucenia do śmietnika. To nieprawda – dodał.
Puyol doskonale wie, że gdyby odszedł z Barcelony, to mógłby liczyć na wyższe zarobki. Przeważyła jednak miłość do klubu i hiszpański stoper został na Camp Nou. – Oferta Barcelony była atrakcyjna od samego początku. Klub zawsze był dla mnie bardzo dobry, ale prawda jest taka, że gdybym odszedł, zarabiałbym więcej niż tutaj – zakończył kapitan Barcelony.
Puyolem interesowały się przede wszystkim kluby amerykańskiej MLS, Manchester City i AC Milan.