Zapowiedź 28. kolejki Premiership


Rozstawienie zespołów w tej kolejce na pierwszy rzut oka, może wydać się niezbyt emocjonujące, ale mimo wszystko kibice angielskich spektakli liczą na niespodzianki.


Udostępnij na Udostępnij na

Niewątpliwie do trzech najciekawszych pojedynków tej kolejki możemy zaliczyć mecze w których udział biorą drużyny ze szczytu tabeli tj. Arsenal – Aston Villa, Fulham – Man U i West Ham – Chelsea.

Sobota / 16:00 Arsenal – Aston Villa

Pierwsze z wymienionych spotkań odbędzie się na Emirates Stadium gdzie gospodarze będą musieli stawić czoła Aston Villi. Dla wielu mecz może być formalnością w kwestii zwycięstwa Arsenalu, ale dobrze spisujący się zawodnicy Aston Villi na pewno łatwo nie oddadzą punktów. Warto przypomnieć, że „Kanonierzy” są obecnie na szczycie tabeli, a „The Villans” zajmują piątą lokatę. W ostatniej kolejce podopieczni Wengera zremisowali w dramatycznym meczu z Birmingham 2:2. Jak pamiętamy przerażającej kontuzji doznał Eduardo Da Silva, a na domiar złego Arsenal stracił bramkę w doliczonym czasie gry. Londyńczycy mają już coraz mniejszą przewagę nad drugim Manchesterem i dlatego koniecznością w tym spotkaniu jest zdobycie 3 punktów. W tym sezonie drużyny miały okazję zmierzyć sie ze sobą na Villa Park gdzie Arsenal wygrał 2:1.

Jak wiadomo w meczu zabraknie Eduardo, a także nie w pełni niedysponowanego Kolo Toure i Robina van Persie. Za kartki pauzuje Eboue. Za to na boisko wybiegnie prawdopodobnie powracający do składu Diaby. Aston Villa do dyspozycji ma całą kadrę. Jedynym zawodnikiem, którego występ stoi pod znakiem zapytania jest Mellberg.

Warto dodać, że Martin O’Neil zapytany o prognozy na jutrzejszy mecz, zaznaczył, iż jego drużyna zaatakuje od pierwszej minuty. Przypomnijmy też, że w tym sezonie podopieczni O’Neila polegli na wyjeździe zaledwie dwa razy.

Prawdopodobna kadra Arsenalu: Almunia, Sagna, Gallas, Senderos, Clichy, Walcott, Fabregas, Flamini, Hleb, Bendtner, Adebayor, Lehmann (B), J Hoyte, Denilson, Gilberto, Traore, Lansbury, G Hoyte.

Prawdopodobna kadra Aston Villa: Carson, Taylor, Mellberg, Gardner, Laursen, Davies, Knight, Bouma, Agbonlahor, Reo-Coker, Barry, Young, Berger, Osbourne, Petrov, Carew, Maloney, Harewood.

Sobota / 16:00 Fulham – Manchester United

Na stadionie Craven Cottage, Fulham podejmie Manchester United. Słabiutko spisujących się Londyńczyków czeka nie lada wyzwanie. Muszą sprostać zaciekłej walce o mistrzostwo „Czerwonych Diabłów”, którzy z pewnością nie odpuszczą w żadnym stopniu sobie tego spotkania. Fulham już prawie pożegnało się z Premiership, ale póki co, to jeszcze nie koniec sezonu. W swym dorobku punktowym klub ma zaledwie trzy zwycięstwa. Manchester Utd. z kolei goni Arsenal do którego brakuje już tylko trzech punktów. „Czerwone Diabły” wygrały, aż 19. razy. W ostatnim starciu na St James Park Manchester rozgromił Newcastle United 5:1. Jedyne spotkanie w tym sezonie tych dwóch drużyn odbyło się na Old Trafford gdzie gospodarze pokonali przyjezdnych 2:0 a na listę strzelców dwukrotnie wpisał się Cristiano Ronaldo.

Manchester prawdopodobnie będzie musiał sobie poradzić bez Ryana Giggsa, ale na boisko wróci Patrice Evra. Dla Fulham nie zagra Leon Andreasen, za kartki, a po długiej absencji wraca Hameur Bouazza.

Prawdopodobna kadra Fulham: Niemi, Stalteri, Hughes, Hangeland, Konchesky, Murphy, S Davies, Bullard, Bouazza, Nevland, Stefanovic, Kamara, Bocanegra, Volz, McBride, Smertin, Seol, Healy, Keller (B).

Prawdopodobna kadra Man Utd: Van der Sar, Kuszczak, Brown, Vidic, Ferdinand, Evra, Ronaldo, Carrick, Fletcher, Hargreaves, Nani, Rooney, Tevez, Scholes, O’Shea, Saha, Anderson, Park, Simpson, Eagles.

Niedziela / 16:00 West Ham United – Chelsea London

W niedzielę z kolei kibice z Londynu będą mogli oglądać miejscowe derby. Na Upton Park West Ham United stoczy pojedynek z Chelsea Londyn. West Ham z pewnością nie podda się potędze jaką niewątpliwie stanowi jedenastka Granta i będzie bronić punktów. Natomiast Chelsea dobrą postawą zapewne spróbuje skutecznie wymazać z pamięci ostatnie – przegrane, spotkanie w finale Carling Cup.

W ostatniej kolejce West Ham wygrał z Fulham jedynie 1:0. „Młoty” mają niezbyt zadowalające statystyki meczów na własnym stadionie. Na 13. spotkań zaledwie 5. zakończyło się dla nich kompletem punktów. Stadion chyba nie sprzyja swoim gospodarzą, ale za to na wyjazdach Londyńczycy radzą sobie lepiej. „The Blues” natomiast w lidze zajmuje trzecią, chyba najgorszą pozycję. Trzecia lokata daje stratę, aż dziewięciu punktów do Lidera, którym jest jak wiadomo Arsenal Londyn. Mimo wszystko to Chelsea ma o jeden atut więcej na swoją korzyść, gdyż ma za sobą jedno spotkanie mniej. Pierwszy mecz obu drużyn na Stamford Bridge Chelsea wygrała z 1:0.

W zespole „Młotów” Lee Bowyer i Matthew Etherington na pewno nie pojawią się na płycie boiska natomiast w Avram Grant ma do dyspozycji wszystkich swoich piłkarzy, a nawet powracającego Sheve.

Prawdopodobna kadra WHU: Green, Wright, Pantsil, Neill, Spector, Upson, Ferdinand, McCartney, Faubert, Ljungberg, Noble, Mullins, Solano, Boa Morte, Cole, Ashton, Camara, Sears.

Prawdopodobna kadra Chelsea: Cech, Cudicini, Hilario, Ferreira, Belletti, Terry, Carvalho, Alex, Ben-Haim, A Cole, Bridge, Lampard, Makelele, Essien, Sidwell, Obi, Malouda, Wright-Phillips, Drogba, Shevchenko, Pizarro, Kalou, J Cole, Ballack, Anelka.

Sobota / 16:00 Bolton Wanderers – Liverpool

Ciekawie zapowiada się także spotkanie Boltonu z Liverpoolem. „Kłusacy” może nie zaskakują formą, ale z pewnością tanio nie sprzedadzą skóry. Być może w szeregi Boltonu, chociaż na kilka minut wstąpi Grzegorz Rasiak. Kednak jego występ nie jest tak pewny jak by się wydawało. Przypomnijmy, że ostatnio napastnik reprezentacji Polski wystąpił w rezerwach Boltonu i zdobył bramkę. Liverpool natomiast będzie dążył do trzeciej wygranej z rzędu i zwarte szyki Beniteza będą walczyć do ostatniej sekundy o jak najbardziej korzystny wynik.

Do „armii The Reds” powraca Jamie Carragher i jeśli wystąpi w spotkaniu to będzie jego 350 mecz w barwach klubu. W pojedynku nie wystąpi Daniel Agger. Duńczyk zagrał w ostatnim spotkaniu rezerw z Manchesterem United, ale jak się okazuje potrzebuje jeszcze ogrania po urazie. Trener gospodarzy nie ma problemu z nowymi kontuzjami. Do składu wraca Abdoulaye Meite, Stelios Giannakopoulos i Joey O’Brien.

Prawdopodobna kadra LFC: Reina, Finnan, Arbeloa, Carragher, Hyypia, Aurelio, Riise, Babel, Kewell, Gerrard, Mascherano, Alonso, Benayoun, Torres, Kuyt, Crouch, Lucas, Itandje.

Prawdopodobna kadra Boltonu: Jaaskelainen, Steinsson, Gardner, Nolan, A O’Brien, Cahill, Campo, J O’Brien, Davies, Diouf, Taylor, Al Habsi, Hunt, Vaz Te, Stelios, Meite, Andranik.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze