Fani włoskiej Serie A nie mogą narzekać na brak emocji. Nie opadły jeszcze komentarze po hitach 25. kolejki, a już w nadchodzący weekend czekają nas kolejne wspaniałe widowiska. W sobotę nieprzewidywalny Milan zmierzy się na San Siro z Lazio Rzym. Najbardziej interesująco będzie w niedzielne popołudnie w Turynie, gdzie Juventus podejmie w meczu na szczycie Fiorentinę. Ciężka przeprawa czeka aktualnego mistrza Włoch i zarazem lidera tabeli – Inter Mediolan, który jedzie do Neapolu.
Już dziś o 18:00 zostanie zainaugurowana 26. kolejka Serie A. Rozczarowani piłkarze AS Romy, którzy w minioną środę tylko zremisowali na wyjeździe z Interem Mediolan i praktycznie stracili szanse na wywalczenie mistrzowskiego tytułu, zagrają na własnym boisku z przeciętną FC Parmą. Faworytem dzisiejszego spotkania są oczywiście gospodarze i inny rezultat niż wyraźna wygrana miejscowych będzie wielką niespodzianką. Podopieczni Luciano Spallettiego zaledwie raz musieli przegrali w tym sezonie na Stadio Olimpico. Z kolei przyjezdni z Parmy, którzy grają znacznie poniżej oczekiwań, w trzynastu meczach wyjazdowych nie wywalczyli jeszcze kompletu punktów, notując zaledwie pięć remisów.
Gospodarze zagrają dziś w eksperymentalnym składzie, ponieważ na boisku nie zobaczymy kontuzjowanych Gianlucę Curciego, Cristiana Panucciego i Marco Cassettiego, a także pauzującego za kartki Philippe Mexesa. Szkoleniowiec FC Parmy – Domenico Di Carlo nie ma wielu kłopotów kadrowych i nie będzie mógł skorzystać tylko z Domenico Morfeo.
AS Roma ma już tylko teoretyczne szanse na Scudetto, bowiem dziewięć punków straty do Interu będzie bardzo trudne do zredukowania. Mimo wszystko „Giallorossi” muszą „wziąć się w garść”, ponieważ czeka ich walka o tytuł wicemistrzowski, na którego ochotę mają aż trzy zespoły – Juventus, Fiorentina i Milan. Dzisiejszy mecz będzie bardzo ważny dla gości, którzy nadal nie mogą być pewni pozostania w najwyższej klasie rozgrywkowej. Z pewnością piłkarze FC Parmy zagrają z wielką ambicją, lecz nie wystarczy to raczej do wywiezienia ze stolicy nawet jednego oczka. Gospodarze prezentują zdecydowanie lepszy poziom gry i nie powinni mieć problemów z wywalczeniem kompletu punktów. A grać warto, bo być może Inter wreszcie zaliczy przysłowiową wpadkę i sprawa tytułu ponownie zostanie otwarta?
Typ iGola: 1
W sobotni wieczór na San Siro w Mediolanie zmierzą się drużyny, które można nazwać historią włoskiego futbolu. Niesystematyczny Milan zagra na własnym obiekcie z Lazio Rzym, które w obecnych rozgrywkach zawodzi na całej linii. Dość powiedzieć, że „Biancocelesti” uznawani na początku sezonu za jednego z faworytów ligi, będą musieli do ostatniej kolejki walczyć o utrzymanie.
Zdaniem kibiców i dziennikarzy gospodarze są faworytami, choć w ostatnich tygodniach prezentują bardzo nierówną formę, o czym może świadczyć chociażby remis z Catanią Calcio w minioną środę. Mimo wszystko za podopiecznymi Carlo Ancelottiego przemawia atut własnego boiska, a także statystyki. W ostatnich piętnastu meczach pomiędzy tymi zespołami aż dziesięciokrotnie zwyciężał Milan, a pięć razy padł remis. Oznacza to, że piłkarze rzymskiego Lazio po raz ostatni wygrali z „Rossoneri” w 2004 roku i to w dodatku tylko w rozgrywkach Pucharu Włoch.
Do dzisiejszej konfrontacji fani Lazio podchodzą raczej w pesymistycznych nastrojach. Nic nie wskazuje na to, że ich pupile będą w stanie nawiązać wyrównaną walkę z naszpikowanym gwiazdami Milanem. „Biancocelesti” muszą liczyć na szczęście oraz na piłkarską fortunę, która być może wreszcie uśmiechnie się co stołecznego klubu.
Typ iGola: 1
Szlagierem kolejki będzie pojedynek na Stadio Olimpico w Turynie, gdzie Juventus zmierzy się z bardzo groźną Fiorentiną. Niedzielna konfrontacja będzie miała bardzo duże znaczenie dla górnej części tabeli, bowiem obie drużyny zamierzają włączyć się do walki o wicemistrzostwo Włoch. Spotkanie w Turynie będzie miało także swoje podteksty, głównie ze względu na wzajemną niechęć Juventusu i Fiorentiny, która trwa już od kilkunastu lat.
Szkoleniowiec gospodarzy – Claudio Ranieri nie będzie mógł skorzystać z Giorgio Chielliniego, Pavla Nedveda, Jorge’a Andrade oraz Marco Marchionniego. Do pierwszej jedenastki powrócą najprawdopodobniej David Trezeguet i Vincenzo Iqauinta, którzy w ostatnim czasie zmagali się z kontuzjami. Poważny „ból głowy” ma trener Fiorentiny – Cesare Prandelli który martwi się o formację ofensywną swojego zespołu, w której zabraknie Franco Semioliego, Fabio Liveraniego i Adriana Mutu.
Juventus nie potrafi wygrać w lidze od dwóch spotkań, choć na pewno nie można mówić jeszcze o kryzysie „Starej Damy”. Zdecydowanie większe wrażenie na kibicach calcio robi inna statystyka, która informuje, że Fiorentina nie potrafi wygrać na wyjeździe z Juventusem od dwudziestu lat! Piłkarze „Violi” zapowiadają, że już w niedzielę fatalna passa zostanie przerwana i wywiozą z Piemontu komplet punktów. Zapowiada się niezwykle ciekawe widowisko, w którym nie powinno zabraknąć piłkarskiej finezji, wielu akcji ofensywnych, wspaniałej atmosfery, zażartej walki i wielu bramek.
Typ iGola: 1
Ciekawie powinno być również w Udine, gdzie tamtejszy zespół zagra z Atalantą Bergamo. Oba zespoły przystąpią do jutrzejszego meczu w zupełnie innych nastrojach. Gospodarze w minioną środę niespodziewanie przegrali na wyjeździe z FC Parmą 0:2, co było największym rozczarowaniem i zarazem największą sensacją 25. kolejki. Z kolei goście rozgromili na własnym obiekcie Sampdorię Genua aż 4:1 i włączyli się do walki o miejsca gwarantowane udziałem w rozgrywkach Pucharu UEFA. Niedzielny mecz będzie toczył się o dużą stawkę, ponieważ w środkowej części tabeli panuje duży ścisk i aż pięć drużyn ma szanse grać w przyszłym sezonie w europejskich pucharach.
Bardzo trudno wskazać faworyta jutrzejszej konfrontacji. Udinese dobrze spisuje się na własnym stadionie, natomiast Atalanta w ostatnim czasie prezentuje lepszą dyspozycję. Wydaje się, że najbardziej prawdopodobnym rezultatem jest bramkowy remis.
Typ iGola: X
W ostatnich tygodniach wartość Interu Mediolan znacznie zmalała. „Nerazzurri” nie wygrali od trzech spotkań, wliczając do tego również porażkę w pierwszym spotkaniu 1/8 finału LM z Liverpoolem. W zespole Roberto Manciniego pojawiły się pierwsze konflikty, a atmosfera w drużynie znacznie się pogorszyła, co ma swoje odzwierciedlenie w rezultatach osiąganych przez mistrzów Włoch.
Wydaje się, że w niedzielę Inter może mieć ogromne problemy z pokonaniem SSC Napoli. „Nerazzurri” będą musieli radzić sobie bez kilku kluczowych piłkarzy. Z kolei gospodarze zapowiadają, że będą pierwszym zespołem, który pokona lidera Serie A. Słowa zawodników z Neapolu nie muszą być rzucane na wiatr, bowiem niespodzianka jest w niedzielę bardzo możliwa.
Typ iGola: X
