Kluczowy zawodnik „The Cottagers” powoli, lecz systematycznie, wraca do zdrowia. Bobby Zamora jest zadowolony z przebiegu rehabilitacji.
Reprezentant Anglii złamał nogę podczas wrześniowego starcia z Wolverhampton w ramach rozgrywek Premier League. By kontuzja nie miała groźnych powikłań w przyszłości, Zamora przeszedł operację i spodziewano się, że na boisko powróci po czterech miesiącach.
Okazuje się, że rekonwalescencja zawodnika może potrwać trochę dłużej, włączając w to jeszcze powrócenie do optymalnej kondycji fizycznej. Zawodnik jest jednak pewny, że zdoła się wykurować na decydujące fazy bieżącego sezonu. 29-latek stwierdził, że jak na razie wszystko idzie zgodnie z planem i nie może się doczekać powrotu w nowym, 2011 roku.
– Wszystko przebiega pomyślnie. Na razie robię się tym powoli znudzony. Postępuję zgodnie z planem i celuję w powrót w okolicach lutego czy marca. Trzeba trzymać kciuki, jeżeli pójdzie tak dalej, znów wrócę do gry – powiedział Zamora.