Łukasz Garguła od blisko pół roku jest pod obserwacją klubów z całej Europy. Jednak tylko Austria Wiedeń i Wisła Kraków zdecydowane są by go pozyskać. Czy im się uda?
GKS Bełchatów najpierw sprzedał Radosława Matusiaka, który na zachodzie nie może dać sobie rady, a teraz bliski transferu jest Łukasz Garguła. Reprezentant Polski pozostając w klubie, który z sezonu na sezon prezentuje się coraz słabiej, zamiast się rozwijać będzie stał w miejscu i tym samym jego szanse na występ w kadrze będą malały. Jednak nie wykluczone, że Garguła zostanie w Bełchatowie. GKS chce za piłkarza 1,5 mln euro co jest dużą przesadą. Austria Wiedeń proponuje ok. 500 tys. euro, a Wisła Kraków ok. 750 tys. euro. Nie wiadomo, czy obecny klub Łukasza zgodzi się na obniżkę.
„Myślę, że Łukasz byłby tutaj podstawowym piłkarzem. A dla niego samego byłby to bardzo dobry krok. W austriackiej Bundeslidze są trzy kluby, w których mógłby się rozwinąć: Rapid, Red Bull i właśnie Austria”– mówi Jacek Bąk, na co dzień reprezentujący barwy Austrii Wiedeń.
„Mam jeszcze rok ważnego kontraktu, a to oznacza, że w grudniu będę mógł usiąść do rozmów z potencjalnymi pracodawcom”– mówi sam zainteresowany.