Z notatnika selekcjonera


Pisałem przed tygodniem, że losy Polaków w Southampton się szybko odwrócą. I tak też się stało, do siatki trafił Grzegorz Rasiak. Koszmarny debiut zaliczył za to Ebi Smolarek w barwach Racingu Santander.


Udostępnij na Udostępnij na

Były zawodnik Groclinu Grodzisk wpisał się na listę strzelców w 71. minucie wygranego 3:2 meczu ze Stoke. Marek Saganowski pojawił się na boisku w 84. minucie, natomiast Bartosz Białkowski całe spotkanie oglądał z perspektywy ławki rezerwowych.

Smolarek przechodził do Hiszpanii z wielkimi nadziejami. Kupiony za dość spore pieniądze, jak na ten klub, miał decydować o sile ofensywnej swojego zespołu wraz z Pedro Munitisem. I pogromca Portugalii dostał swoją szansę już w pierwszym meczu przeciwko wielkiej Barcelonie, wchodząc na boisko w 55. minucie spotkania. Szkoda, że pograł tylko 12 minut, bowiem brutalnie sfaulował Erica Abidala i sędzia wyrzucił Polaka z boiska. Na pewno Ebi nie tak wyobrażał sobie swój wymarzony debiut w Primera Division. Czy jednak jego faul kandydowal na czerwoną kartkę? Myślę, że sędzia raczej błędu nie popełnił, chociaż, gdyby pokazał żółtą kartkę, także wielkiego grzechu by nie zrobił.

Świetny come-back zaliczył Jacek Krzynówek. Zawodnik jeszcze niedawno leczył kontuzję, następnie strzelił piękną bramkę Rosjanom i trafił również z rzutu wolnego w meczu z Schalke, który zakończył się remisem 1:1. Polak był jednym z najlepszych na boisku.

Prawie cały mecz zagrał w Borusii Jakub Błaszczykowski i wreszcie spisał się dobrze. Otrzymał notę '2.5′ od Kickera. Trzecie trafienie w sezonie zaliczył Artur Wichniarek, który przyczynił się do pokonania Herthy Berlin. To głównie na Polaku opiera się siła ofensywna Arminii.

Do siatki, poraz kolejny, trafił również Marcin Wasilewski w barwach Anderlechtu Bruksela. Polak wpisał się na listę strzelców w 17. minucie spotkania podwyższając na 2:0.

Maciej Żurawski został oficjalnie wystawiony na listę transferową bez szans na grę. Zważywszy, na dość zaawansowany jak na napastnika wiek, wszyscy wróżą 'Magicowi’ powrót do Polski. Zainteresowanie nim wyraziły Lech Poznań i Wisła Kraków.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze