Najlepszy strzelec Hannoveru 96 ubiegłego sezonu, Didier Ya Konan, nie może pojechać wraz z drużyną na obóz treningowy. Powodem jest uraz mięśnia.
Drużyna Hannoveru wybiera się w sobotę na obóz do austriackiej miejscowości Bad Radkersburg. Zabraknie na nim jednak Didiera Ya Konana, u którego zdiagnozowano naderwanie włókna mięśniowego w lewym udzie.
– Przeprowadziliśmy niezbędne badanie kontrolne u Didiera, żeby sprawdzić, przy jak dużym obciążeniu będzie mógł pracować. Niestety okazało się, że ma naderwany mięsień. Zarówno dla nas, jak i dla zawodnika, diagnoza jest bolesna – mówił trener Hannoveru, Mirko Slomka.
Zamiast obozu treningowego, piłkarza z Wybrzeża Kości Słoniowej czeka rehabilitacja.
– Oczywiście wolałbym, żeby Didier pojechał z nami na obóz, ale zostawiamy go w dobrych rękach. Wszyscy wiemy, jak ważny jest to dla tego zespołu zawodnik. Tym istotniejsze, by nowy sezon rozpoczął w pełni sił. Didier na pewno się wyleczy i będzie w przyszłym sezonie bardzo znaczącym piłkarzem w naszej drużynie – mówił dalej Slomka.
Spokojnie Sobiech go jak coś zastąpi.
Idioto w co ty wierzysz przecież Sobiech gra nie
umie
Chyba ty nie umiesz grać raczej na reymon
POZDROWIENIA dla OLI...;)