Doświadczony pomocnik FC Barcelona, Xavi Hernandez, wierzy w to, że jego zespół może odnieść sukces we wszystkich rozgrywkach. Lider zespołu z Katalonii marzy o powtórce z 2009 roku, kiedy to drużyna pod wodzą Pepa Guardioli zdobyła sześć trofeów.
Utytułowany pomocnik FC Barcelona, Xavi Hernandez, powiedział otwarcie, że marzy o kolejnym historycznym sezonie. Zawodnik pragnie odnieść sukces we wszystkich możliwych rozgrywkach, powtarzając wyczyn z 2009 roku. – Nasza drużyna jest bardzo walcząca i chcemy wypaść dobrze we wszystkich rozgrywkach. Na pewno posiadamy talent, aby to zrobić, ale potrzebujemy również trochę szczęścia, które będzie po naszej stronie – powiedział jeden z kapitanów Barcelony.
Xavi odniósł się również do zbliżającego się wielkimi krokami meczu Ligi Mistrzów przeciwko AC Milan. – Oni [zawodnicy Milanu – przyp. red.] są zawsze odporni. Tworzą szczelną linię obrony i zawsze bardzo utrudniają nam życie poprzez swoją defensywę – powiedział o przeciwniku Hiszpan. – San Siro nie jest łatwym miejscem do grania, bo tamtejsi fani są zagorzali. Również jeśli spojrzymy w historię, to zobaczymy, że oni więcej razy sięgali po Puchar Europy niż my – dodał Xavi z pełnym szacunkiem do przeciwnika.
...Tylko to im zostało...Jeszcze nie wiedzą nawet,
czy uda im się pokonać Malagę i czy Milan nie
sprawi im problemów na San Siro a oni już mówią o
kolejnym wielkim sezonie...Niestety Xavi nie myśli
tak dobrze jak gra...to już nie 1 taka dziwna
wypowiedź - czasem były to wywiady wręcz
idiotyczne...
Ja powiem tak- Barcelona na 80% już wygrała
rozgrywki ligowe o ile piłkarze będą grali z
pełnym zaangażowaniem w każdym meczu (a nie tak
jak z Sociedad gdzie przestali grać w drugiej
połowie). Puchar Króla to wielka niewiadoma i
trochę się obawiam czwartkowego meczu bo Malaga to
zdecydowanie silniejszy rywal niż Baskowie z San
Sebastian. Jeśli będą "gryźć trawę" i będą
skuteczni to awansują a jak będą wymieniać
bezsensowne podania typu "ja do ciebie a ty do mnie"
to niestety ale Malaga to wykorzysta. Co do Ligi
Mistrzów- dla mnie sprawa jest prosta. Najwięcej
będzie zależeć od postawy obrońców i bramkarza,
którzy w tym sezonie sobie nie radzą. Druga sprawa-
w ataku musi znaleźć się ktoś, kto odciąży
Messiego od zdobywania bramek bo silniejsi
przeciwnicy będą ustawiać swoje defensywy pod
Argentyńczyka. I ostatnia sprawa- skuteczność. Bez
tego nie ma szans na triumf w LM.
,,aby to zrobić, ale potrzebujemy również trochę
szczęścia"
szczęście - według FC UEFALOnY polega na pomocy
sedziego a wręczjego przekupieniu
Tak, dokładnie...Masz rację...Oni TYLKO kupują
sędziów...a Real ich wypożycza - nic więcej ;)
BARCA FOREVER kut asy z realu
Tacy ludzie powinni być zamykani...
bojcie sie ciupy bo el sharaawy was zawstydzi!