Podopieczni Claudio Ranieriego nie dali dziś szans piłkarzom Lazio Rzym, pewnie wygrywając na własnym boisku aż 5:2. Bohaterem spotkania był Mauro Camoranesi, który zdobył gola i zaliczył dwie asysty. Dzięki niedzielnej wygranej zawodnicy ze stolicy Piemontu są już pewni zajęcia co najmniej trzeciej pozycji w końcowej tabeli sezonu 2007/2008.
Juventus już po piętnastu minutach objął prowadzenie. Piłkę w siatce gości umieścił Giorgio Chiellini, który wykorzystał znakomite dośrodkowanie Camoranesiego. Siedem minut później fani zgromadzeni na Stadio Olimpico di Torino ponownie mogli cieszyć się z gola swoich pupili. Tym razem na listę strzelców wpisał się Camoranesi.
W 33. minucie było już po meczu, bowiem na 3:0 podwyższył niezawodny Alessandro Del Piero. Chwilę później bramkarza Lazio pokonał David Trezeguet i na trybunach stadionu w Turynie rozpoczęło się prawdziwe świętowanie.
W drugiej połowie przyjezdni z Rzymu ambitnie walczyli o uratowanie twarzy. Częściowo im się to udało, ponieważ bramki dla” Biancocelesti” zdobyli Bianchi i Siviglia. Ostatnie słowo należało do „Starej Damy”, a konkretnie do Chielliniego, który w 88. minucie ustalił wynik meczu na 5:2.
