Pierwszy mecz Lech – Braga za nami. Warto jednak przyjrzeć się bliżej, co działo się w czwartkowy wieczór przy Bułgarskiej.

Odblaskowe kamizelki
Na początku tygodnia UEFA wytknęła działaczom Lecha nieprawidłowości związane z organizacją spotkań w Lidze Europy. Jednym z zarzutów była zbyt duża liczba kibiców, którzy zajmowali miejsca na schodach pomiędzy sektorami, blokując tym samym drogę wyjścia. Władze „Kolejorza” postanowiły zwiększyć liczbę stewardów z 60 do 120, którzy mieli pilnować, aby zalecenia UEFA były przestrzegane. Niezależnie od działań klubu, kibice Lecha postanowili wziąć sprawę we własne ręce. Podczas czwartkowego meczu blisko 1/3 poznańskich sympatyków miała na sobie odblaskowe kamizelki, bliźniaczo przypominające te noszone przez stewardów. Akcja kibiców została zaplanowana poprzez forum dyskusyjne oraz Facebooka.
Skuteczny Rudnevs
Strzeleckiej formy z jesieni nie stracił Artjoms Rudnevs. Dzięki bramce strzelonej Bradze, Łotysz goni czołówkę najlepszych strzelców Lecha w europejskich pucharach. Ma na swoim koncie pięć bramek, a liderzy Lewandowski, Rengifo, Peszko i Arboleda zaledwie jedno trafienie więcej. Czyżby Artjoms miał wkrótce zostać samotnym rekordzistą? Warto dodać, że Rudnevs jest obecnie na trzecim miejscu w klasyfikacji strzelców Ligi Europejskiej w sezonie 2010/2011.
Niespodziewany „Ślusarz”
Trener Bakero zaskoczył wszystkich, wystawiając od pierwszej minuty na lewym skrzydle Bartosza Ślusarskiego. Były zawodnik Cracovii początkowo przymierzany był raczej do roli jokera niż gracza podstawowej jedenastki w Lidze Europejskiej. Popularny „Ślusarz” rozegrał 45 minut, nie wyróżniając się specjalnie na boisku, po czym nie wyszedł na drugą połowę. – Chciałem grać, ale trener zdecydował się zmienić taktykę i wzmocnić środek pola – mówił Ślusarski. – To była zmiana taktyczna – wtórował swojemu podopiecznemu na konferencji Jose Maria Bakero.
Konferencja dla wszystkich
Po raz pierwszy w historii Lecha kibice mogli na żywo śledzić pomeczową konferencję prasową. Wszystko za sprawą stadionowych telebimów, na których była ona wyświetlana. Z powodu mrozu nie cieszyła się ona dużym zainteresowaniem. Jednak sama inicjatywa jest ciekawa, kto wie może następnym krokiem będzie możliwość zadania pytania przez przedstawiciela publiczności?
oby teraz lechitom uefa nie wytknela za duza liczbe
odblaskowych kamizelek:)