Jedna z trzech ikon Valencii po zakończeniu tego sezonu odchodzi z klubu. Kiedy na Estadio Mestalla zawitał Ronald Koeman uznał, że David Albelda psuje atmosferę w zespole i odsunął go od pierwszej drużyny. Piłkarz jednak nie potrafi pogodzić się z tą decyzją.
Hiszpański pomocnik uznał, że trener go zwolnił i zerwał ważny kontrakt. Zawodnik Valencii nie chce siedzieć bezczynnie i postanowił pozwać swój klub do sądu. Valencia wystawiła, za pomocnika zaporową cenę 40 milionów euro, którą ma wpisane jako klauzula odejścia. Według władz klubu, zarząd proponował zerwanie kontraktu i wypłacenie piłkarzowi odszkodowania w wysokości 5 milionów. Albelda jednak postanowił pójść z tą sprawą do sądu. Jak się ona zakończy? Jest to pierwsza taka sprawa w Hiszpania.
Według mnie Koeman zachowuje się nie fair. Albelda to
znakomity gracz. Ja tego nie rozumiem.