„Chciałbym skupić się już tylko na treningach z Wisłą i zrobić wszystko, żeby zadomowić się na dłużej przy Reymonta” (ROZMOWA)


Rozmawiamy z Wojciechem Słomką wracającym do Wisły Kraków

22 stycznia 2019 „Chciałbym skupić się już tylko na treningach z Wisłą i zrobić wszystko, żeby zadomowić się na dłużej przy Reymonta” (ROZMOWA)
Credit: Krzysztof Porebski / PressFocus

W środę 23 stycznia zawodnicy Wisły Kraków ruszają na obóz do tureckiej Antalyi. Jednym z nowych w drużynie Macieja Stolarczyka jest wracający z wypożyczenia do GKS-u Katowice Wojciech Słomka. Jak młody i utalentowany gracz odnajduje się w zespole „Białej Gwiazdy”?


Udostępnij na Udostępnij na

Wszyscy doskonale zdają sobie sprawę z obecnej sytuacji krakowskiej Wisły i jej kłopotów kadrowych. Ta nie jest jednak tragiczna dla wszystkich, bo dzięki niej niektórzy zawodnicy mogą dostać prawdziwą szansę i zaprezentować swoje umiejętności, grając z „Białą Gwiazdą” na piersi.

Jednym z takich zawodników jest wychowanek Okocimskiego Brzesko, wracający z wypożyczenia do GKS-u Katowice Wojciech Słomka. W barwach katowiczan 20-latek rozegrał 20 meczów i choć pozostał z tego okresu lekki niedosyt, to w Krakowie na niego liczą. Swoje możliwości potwierdził między innymi w sparingu z Garbarnią, w którym pokazał się z bardzo dobrej strony.

Jak ocenia drużynę na tym etapie przygotowań? Jakie stawia sobie cele? Zapraszamy.

Jak odnajdujesz się w tej nowej wiślackiej rzeczywistości?

Wisła to największy klub w Polsce. Widać to po kibicach czy ludziach, którzy chcą mu pomóc. Świetnie znów tu wrócić i być jej częścią. Co do rzeczywistości, to dla mnie teraz najważniejsza jest ciężka praca. Tylko na tym się skupiam. Dobrze przygotować się z zespołem do rundy wiosennej, bo to jest obecnie priorytetem moim, jak i pewnie reszty drużyny.

Czujesz, że występy w I lidze i cały pobyt w GKS-ie wpłynęły na Twój rozwój? Pewność siebie jest?

Na pewno wpłynął na mój rozwój. Może tej gry nie było za dużo, z czego oczywiście nie jestem zadowolony, bo przechodząc do „Gieksy”, miałem zupełnie inne oczekiwania, ale doświadczenie nabrane w Katowicach na pewno w przyszłości zaprocentuje. Jeżeli chodzi o moją pewność siebie, to ona sama przychodzi z czasem. Bycie w profesjonalnej szatni z zawodnikami, którzy mają za sobą sporo meczów w ekstraklasie czy też 1 lidze, zawsze czegoś uczy.

Jak będziesz wspominał ten okres spędzony w Katowicach?

Spędziłem tam półtora roku… Nie był to najlepszy okres w moim życiu, ale na pewno czas, który wiele mnie nauczył. Stałem się osobą bardziej świadomą i, tak jak wspomniałem wcześniej, zdobyłem cenne doświadczenie, które na pewno zaprocentuje w przyszłości. Temat Katowic jest już zamknięty, chciałbym skupić się już tylko na treningach z Wisłą i zrobić wszystko, żeby zadomowić się na dłużej przy Reymonta.

Jak pracuje się pod okiem trenera Stolarczyka?

Trener Stolarczyk ma bardzo dobry kontakt z drużyną. Potrafi nawiązać kontakt z każdym zawodnikiem, czy to młodszym, czy starszym, a to na pewno bardzo ważne. Jeżeli chodzi o warsztat, to na chwilę obecną mogę powiedzieć, że przypomina pod tym kątem trenera Paszulewicza. Niemniej jednak cieszę się, że mogę pracować z takim sztabem szkoleniowym, jaki jest w Krakowie.

A co powiesz o Kubie Błaszczykowskim?

To coś wspaniałego, być w jednej szatni z taką osobą, jaką jest właśnie Kuba. Wielka przyjemność być z nim w zespole. Wierzę, że swoim doświadczeniem pomoże drużynie.

Jak oceniłbyś swoją drużynę na tym etapie?

Z drużyny odeszło kilku ważnych zawodników, ale większość dalej jest w Krakowie. Są z nami też gracze z Akademii czy ci wracający z wypożyczeń. Każdy zdaje sobie sprawę z tego, w jakim miejscu jesteśmy, ale w drużynie panuje dobra atmosfera, a to jest najważniejsze.

Co powiesz o przygotowaniach? To plus, że lecicie do Turcji?

Na pewno plusem przygotowań w Turcji jest to, że warunki są po prostu lepsze od polskich. Mam tu na myśli jakość boisk. Za nami dwa tygodnie treningów. Jest intensywnie, ale to bardzo istotne na tym etapie przygotowań. Każdy jednak daje z siebie 100% i jestem przekonany, że zaprocentuje to wiosną.

Mógłbyś na koniec zdradzić swoje cele indywidualne na nadchodzącą rundę? Jak widzisz swoją rolę w obecnej drużynie Wisły?

Najważniejsze dla mnie jest teraz jak najlepiej przygotować się do rundy rewanżowej. To główny fundament do tego, żeby móc myśleć o celach indywidualnych. Jeśli chodzi o rolę w drużynie w obecnej sytuacji, to teraz każdy jest ważny. Każdym treningiem, każdym sparingiem zawodnik buduje swoją pozycję w klubie. Chcę być częścią tej drużyny i zrobię wszystko, żeby właśnie tak było.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze