Jakub Wójcicki otworzył wynik spotkania Zawiszy z Podbeskidziem. Skrzydłowy bydgoskiego zespołu mógł też zapewnić zwycięstwo swojemu zespołowi, ale w końcówce nie wykorzystał świetnej sytuacji i mecz skończył się remisem.
Jak się czujesz po tym meczu?
Co to za pytanie? Czujemy się tragicznie, bo wygrany mecz remisujemy i traktujemy go jak porażkę. Mieliśmy trzy punkty na wyciągnięcie ręki, a zostajemy z jednym.
Macie pretensje o tę straconą szansę na zwycięstwo do siebie czy jesteście rozczarowani kontrowersyjnymi decyzjami sędziego?
Pretensje mamy tylko do siebie, bo to od nas zależą losy meczu. My się nie skupiamy na decyzjach sędziego, tylko na swoich zadaniach na boisku, a one zostały w ostatnich 15 minutach słabo wykonane i dlatego straciliśmy trzy punkty.
Myślisz, że to jest brak koncentracji, do którego prowadzi świadomość, iż byłoby to pierwsze zwycięstwo Zawiszy po powrocie do ekstraklasy?
Wydaje mi się, że nie. Zauważyła sytuacja, w której za wolno organizowaliśmy się przy stałym fragmencie gry. Straciliśmy gola na 2:1, Podbeskidzie poczuło krew i zaczęło na nas naciskać, a my się zagubiliśmy. Ale ja mogłem jeszcze zapewnić nam zwycięstwo, bo miałem świetną sytuację przy wyniku 2:1.
Kto był lepszy w ciągu całego spotkania?
To jest nieważne. My kontrowaliśmy przebieg spotkania przez 70 minut, a zaważyło ostatnie 15, kiedy oddaliśmy pole, i tracimy dwa punkty.
Jaki macie cel na kolejny mecz z Lechem?
Na pewno będziemy chcieli się zrehabilitować za ten remis i nie pozostaje nam nic innego, jak pojechać tam i zdobyć trzy punkty.
Macie już dość remisów?
Można powiedzieć, że mamy dosyć tracenia głupio punktów.
"Flaga na Wembley" - znajdz nas na fejsie !!!
Rozwińmy na meczu Anglia-Polska (Wembley,
15.10.2013) gigantyczną flagę w kształcie
biało-czerwonej szachownicy! Kibicujmy naszym
piłkarzom, uczcijmy pamięć o Polakach walczących
w Bitwie o Anglię! Pokażmy samym sobie, że chcemy
i potrafimy!