Po przegranym 0:4 finale mistrzostw Europy trener i zawodnicy reprezentacji Włoch zgodnie podkreślili, że Hiszpanie zasłużenie zdobyli trofeum, natomiast oni sami mogą być z siebie dumni.
Szkoleniowiec Cesare Prandelli oraz obrońca Giorgio Chiellini trafnie zauważyli po przegranym finale, że zmęczenie odegrało kluczową rolę, ale pozytywnie patrzą w przyszłość:
– Nie byliśmy w wystarczająco dobrej kondycji. Przeciwko Hiszpanii musisz zagrać najlepiej, jak potrafisz, aby wygrać. Byliśmy zmęczeni, nie graliśmy naszej piłki. Myślę, że drużyna zrobiła wszystko, co mogła. Pod koniec spotkania podziękowałem wszystkim za to, co zrobili w tym turnieju. Teraz patrzymy w przyszłość – stwierdził trener „Squadra Azzurra”.
– Przykro nam, bo wierzyliśmy w wygraną i zakończenie turnieju w inny sposób. Byliśmy bardzo zmęczeni i kontuzje to pokazały. Kilku naszych zawodników na boisku miało problemy z chodzeniem. Na koniec musimy jednak pogratulować Hiszpanii – przyznał po meczu obrońca Juventusu.
Jeden z najlepszych bramkarzy na Euro, Gianluigi Buffon, zauważył, że doświadczenie Hiszpanów miało kluczowe znaczenie: – Czasem w życiu trzeba pogodzić się z porażką i potrafić docenić przeciwnika, który był lepszy. Hiszpanie mają mnóstwo zawodników, którzy są przyzwyczajeni do gry w ważnych meczach, takich jak finał mistrzostw Europy. Ale nie mamy powodów do narzekań.
Z kolei pomocnik Milanu od przyszłego sezonu, Riccardo Montolivo, przyznał, że jego drużynie zabrakło szczęścia w decydującym meczu: – Myślę, że Włosi mogą być z nas dumni, rozegraliśmy dobry turniej. Hiszpanie natomiast grali lepiej niż my. Wykorzystali większość swoich sytuacji, byli lepsi w każdym aspekcie. My mieliśmy też pecha z kontuzjami. Kiedy Thiago Motta opuścił boisko, gra się skończyła.
