Wisła awansowała do ćwierćfinału Pucharu Polski po wygranej w Limanowej 2:1. Oba gole dla „Białej Gwiazdy” po stałych fragmentach gry zdobył Michael Lamey.
Wisła szybko objęła prowadzenie. Już w 12. minucie spotkania z rzutu wolnego dośrodkował Jirsak, a najwyżej wyskoczył Lamey, który zdobył bramkę. Po tym golu podopieczni Maaskanta nadal atakowali, ale zarazem razili nieskutecznością. W sytuacjach sam na sam znajdowali się kolejno Jirsak i Kirm, a Boguski pudłował z najbliższej odległości. W 42. minucie gospodarze doprowadzili do wyrównania. Przepięknym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Artur Skiba. Pomocnik Limanovii z dwudziestu metrów uderzył w samo okienko.
Druga część gry zaczęła się dla Wisły jeszcze lepiej niż pierwsza. Tym razem minęło siedem minut i „Biała Gwiazda” wyszła na prowadzenie. Znowu podawał Tomas Jirsak – tym razem z rzutu rożnego – znowu na bramkę głową uderzał Lamey. Do końca meczu bramki już nie padły, mimo iż goście mieli wiele sytuacji strzeleckich, po których powinni zdobyć kolejne gole. Znów nieskutecznością razili Jirsak i Bogski. Dzięki tej wygranej Wisła wywalczyła awans do ćwierćfinału Pucharu Polski.
Limanovia Limanowa – Wisła Kraków 1:2 (1:1)
0:1 Lamey 14’
1:1 Skiba 43’
1:2 Lamey 52’
Limanovia Limanowa: Pyskaty – Basta, Banaszkiewicz, Kulewicz, , Kępa – Waksmundzki, Wańczyk, Prokop, Skiba (68’ Ślazy), Pietrzak (82’ Gadzina) – Kiwacki (73’ Chlipała)
Wisła Kraków: Jovanić – Lamey, Czekaj, Diaz, Paljić – Wilk, Jirsak (90+1’ Szewczyk), Brud – Garguła, Boguski, Kirm (81’ Stanek)
Żółte kartki: Brud, Diaz (Wisła)
Sędziował: Paweł Raczkowski (Warszawa)
Widzów: 3 000