Wisła ma pieniądze na napastnika. Nie na Nowaka


Sprzedaż Piotra Ćwielonga za około 500 tys. złotych oraz 50 tys. euro z tytułu wykupienia kontraktu przez Ilie Cebanu. Te pieniądze pozwolą Wiśle Kraków kupić napastnika. Jest poważny kandydat do wzmocnienia składu.


Udostępnij na Udostępnij na

Numerem jeden dla Wisły nadal jest Dawid Nowak, ale jako że jest piłkarzem kontuzjogennym, Skorża rozważa poważnie inne kandydatury. Konkretnie chodzi o klubowego kolegę Nowaka, Carlo Costly’ego. Napastnik reprezentacji Hondurasu zdążył już powiedzieć, że chętnie przeniósłby się do Krakowa. W czerwcu kończy mu się kontrakt i będzie mógł odejść za darmo. Jeśli PGE GKS chce coś na nim zarobić, musi sprzedać go już tej zimy.

Costly znalazł się na liście celów transferowych Wisły, którą sporządzili skauci. Piłkarz idealnie odpowiada wymaganiom Skorży. Jest wysoki, dobrze gra głową i ma dobrą technikę.

Mimo to krakowianie nie rezygnują ze sprowadzenia Nowaka. Zapytanie o cenę wysłali kilka dni temu. Dalszy ciąg sprawy jest ściśle chroniony przez włodarzy obydwóch klubów. Czyżby dwóch napastników PGE GKS-u miało grać w Wiśle? Niewykluczone, bo latem z Krakowa może odejść Paweł Brożek.

Komentarze
~Rasz (gość) - 15 lat temu

Brozek nigdzie nie odejdzie bo zaden liczacy sie
klub po prostu go nie chce. Jest przecietnym, zeby
nie powiedziec slabym zawodnikiem.

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze