Dobra wiadomość dla wszystkich kibiców Arsenalu. Długo wyczekiwany powrót Jacka Wilshere'a wydaje się być coraz bliżej. Anglik właśnie powrócił do normalnych treningów.
Pomocnik zmaga się z urazami już od ponad roku. Problemy zaczęły się jeszcze podczas przygotowań do zeszłego sezonu. Ostatni raz Wilshere na boisku pojawił się w lipcu 2011 roku w sparingu z New York Red Bulls. Zawodnik miał chroniczne problemy z kostką, przez które nie zagrał w poprzednich rozgrywkach ani razu. Później natomiast Anglik musiał przejść operację kolana.
W końcu jednak pojawiło się jakieś światełko w tunelu dla pomocnika, chociaż Arsene Wenger twierdzi, że do powrotu do pełnej sprawności jeszcze trochę brakuje.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni, że Jack wraca do normalnych treningów. Minęło 14 miesięcy, a to dla kogoś w tym wieku bardzo długi okres. To jak cała wieczność, ale to wspaniała wiadomość. Musimy dać mu trochę czasu i kilka sesji treningowych, żeby zobaczyć, jak sobie poradzi i zareaguje. To wrażliwy etap, musimy wybrać odpowiedni moment, kiedy Jacka wprowadzić i dać mu szansę gry. Będziemy musieli monitorować jego sytuację dzień po dniu.
Inną dobrą informacją dla fanów „Gunners” jest powrót do gry pomocnika Emmanuela Frimponga, który nie grał od lutego, kiedy to, będąc na wypożyczeniu w Wolverhampton, uszkodził więzadła w kolanie.
– Do pełnych treningów wrócił w tym tygodniu Emmanuel Frimpong. Emmanuel był wyłączony z gry przez długi okres, ale teraz robi stałe postępy – powiedział Wenger.