Wichniarek odszedł z Lecha


4 listopada 2010 Wichniarek odszedł z Lecha

Artur Wichniarek nie jest już piłkarzem Lecha Poznań. Jak głosi informacja na oficjalnej stronie klubu, zawodnik rozwiązał kontrakt z zespołem przy ulicy Bułgarskiej za porozumieniem stron.


Udostępnij na Udostępnij na

Artur Wichniarek nie zdołał zastąpić w Lechu Roberta Lewandowskiego
Artur Wichniarek nie zdołał zastąpić w Lechu Roberta Lewandowskiego (fot. Hanna Urbaniak / iGol.pl)

– Pragniemy podziękować Arturowi za grę w barwach Lecha oraz zaangażowanie na treningach i w meczach pierwszego zespołu. Jednocześnie życzymy mu powodzenia w dalszej karierze piłkarskiej – mówi dyrektor sportowy Lecha, Marek Pogorzelczyk.

Artur Wichniarek przyszedł do Lecha Poznań podczas letniego okienka transferowego. Doświadczony piłkarz miał zastąpić w ekipie „Kolejorza” Roberta Lewandowskiego, który odszedł do Borussii Dortmund. W bieżącym sezonie ligowym Wichniarek rozegrał zaledwie siedem spotkań, jedyną bramkę strzelił w europejskich pucharach w starciu z Interem Baku.

Komentarze
~krystian7737 (gość) - 14 lat temu

zawsze przyda sie jakis doswiadczony napastnik na
kogo postawia na rudnevsa ktory sie teraz zaciol albo
na tshimbambe boze oni to podejmuja cora gorsze
decyzje ciekawe kogo sciagna w zimowym oknie

Odpowiedz
~wik (gość) - 14 lat temu

wichniarek to cieniasz jak by miał zastąpić
lewandowskiego

Odpowiedz
makler (gość) - 14 lat temu

ten cieniaz w bundeslidze gral pierwsze skrzypce w
arminii, jego doswiadczenie byloby nieocenione, ale
to w koncu nasza polska liga... tylko u nas takie
rzeczy

Odpowiedz
~Śląsk Wrocław:--) (gość) - 14 lat temu

Wichniarek to już przebrzmiała historia . Macie
nowe gwiazdy a oglądacie się w przeszłość .
Tylko Zielińskiego szkoda bo to jego zasługa ale
może i dobrze bo do Śląska jest potrzebny dobry
trener:)

Odpowiedz
~mateusz (gość) - 14 lat temu

a gzdie odchodzi do jajiego klubu?

Odpowiedz
~jasik97 (gość) - 14 lat temu

Mogli go zostawić na rezerwie, a na atak dałbym
Rudnevsa i Tshibambe.

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze