Reprezentant Niemiec, Heiko Westermann, z zadowoleniem mówił o ostatnich poczynaniach swojej drużyny. Środkowy obrońca stwierdził tym samym, że Schalke weszło już w odpowiedni rytm, a zwycięstwa powinien odnosić regularnie. Wspomniał także o dużych szansach na mistrzowską paterę w tym sezonie.
Zeszły piłkarski rok w Bundeslidze „Die Konigsblauen” nie mogli zaliczyć do udanych. Obecnie sytuacja się zmieniła, a to za sprawą nowego szkoleniowca, Felixa Magatha. Zawodnicy z Gelsenkirchen zaczęli zdobywać punkty i coraz pewniej pną się w górę tabeli. Niewątpliwie trafnie zatem eksperci w Niemczech ocenili zespół Schalke jako niespodziankę tegorocznych rozgrywek. W pięciu dotychczasowych meczach „Die Knappen” zgromadzili dziesięć oczek i zajmują trzecie miejsce w tabeli, ku nieskrywanej radości Heiko Westermanna.
– Mamy zespół, którym wszyscy zarządzają i walczą jeden za drugiego. Dopiero teraz tworzymy prawdziwy kolektyw, który może wygrywać w lidze. Trener starał się nas odciąć od spekulacji prasowych po meczu z Freiburgiem, byśmy mogli o tym zapomnieć i zacząć od nowa gromadzić punkty. W starciu z FC Koln udowodniliśmy, że wydarzenie sprzed tygodnia było wypadkiem przy pracy – powiedział dla oficjalnej strony klubu Westermann.
Schalke na najbliższe zweryfikowanie swojej formy będzie musiało poczekać do piątku, kiedy to na Veltins-Arena podejmie VfL Wolfsburg. Jak oświadczył obrońca „04”, piłkarze będą chcieli kontynuować swoja świetną formę, uzyskując dobry rezultat.
– Mamy dziesięć punktów i dobrą sytuację w tabeli. Felix Magath to świetny menadżer, z którym można przenosić góry. Po meczu z Freiburgiem szybko się podnieśliśmy. Nasza praca to gra na boisku i to staramy się robić najlepiej, a bardzo pomaga nam w tym trener. Wiem, że jesteśmy w stanie zdobyć mistrzostwo Niemiec w tym sezonie – zakończył z zadowoleniem obrońca.