W ostatniej kolejce 1. Bundesligi padło aż 38. bramek. Wiem jednak także, że wicemistrzem został Werder Brema, z kolei do drugiej ligi spada Nurnberg. Drużyna Polaka - Artura Wichniarka remisując ze Stuttgartem zapewniła sobie utrzymanie.
Bayer – Werder 0:1
Weder Brema wygrywając z Bayerem Leverkusen zapewnił sobie wicemistrzostwo Niemiec. Spotkanie pomiędzy czwartą a drugą drużyną rozgrywek na BayArena był bardzo wyrównane i emocjonujące. Trzy punkty podopiecznym Thomasa Schaafa zapewnił strzałem w 80. minucie Markus Rosenberg. Bayer próbował wyrównać jednak nie udało im się pokonać Christiana Vandera. Po tej porażce „Aptekarze” spadli na siódmą lokatę.
Bayern – Hertha 4:1
Mistrz rozgrywek – Bayern Monachium rozgromił na własnym stadionie zawodników ze stolicy Niemiec aż 4:1. Strzelanie rozpoczął już w 3. minucie Luca Toni, który w tym meczu ustrzelił hat-tricka i dzięki niemu z 24, bramkami został królem strzelców w Bundeslidze. Włoch pokonał jeszcze bramkarza Herthy także 27. i 30. minucie. Gola dla Bawarczyków zdobył Francuz – Frank Ribery. Honorowego gola dla przyjezdnych zdobył na kilka minut przed końcem spotkania Valeri Domovchiyski. Na więcej już Berlińczyków nie było stać. Tym meczem Bayern udowodnił, że w obecnym sezonie byli w kraju bezkonkurencyjni.
Bochum – Hansa 1:2
Mające pewne utrzymanie zawodnicy Bochum nie wysilali się zbytnio i dali wygrać outsiderowi rozgrywek – Hansie 1:2. Choć pierwsi bramkę zdobyli gospodarze. W 37. minucie Mergim Mavraj pokonał bramkarza gości. Jednak gospodarze nie cieszyli się z prowadzenia długo, bowiem nie całe dwie minuty później Enrico Kern doprowadził do wyrównania. Bramkę na wagę trzech punktó zdobył niespełna 20 – letni Fin Bartels. Dla którego była to czwarta bramka w rozgrywkach.
Borussia D. – Wolfsburg 2:4
Wolfsburg już po sześciu minutach prowadził 2:0. Bramki zdobyli Sascha Riether oraz Marcelinho. W 24. minucie kontaktową bramkę mocnym strzałem zdobył Alexander Frei. Ten sam zawodnik na sto osiemdziesiąt sekund przed końcem pierwszej połowy zdobył gola. Jednak tym razem pokonał własnego bramkarza. Aby było jeszcze śmieszniej Frei w drugiej połowie zdobył kolejną bramkę, lecz tym razem już strzelił do bramki Wilków. Jednak ten wyczyn Freia nie dał Dortmundczykom nawet punktu, bowiem Wolfsburg zdobył za sprawą Schafera i Grafite zdobył dwa gole.
Eintracht – Duisburg 4:2
Gospodarze od początku tego meczu atakowali. Skutkiem tego były dwie bramki strzelone w pierwszych piętnastu minutach. Autorami tych trafień był: Ioannis Amanatidis oraz Martin Fenin. Do przerwy jednak Eintracht prowadził 3:0, bowiem w 38. minucie kolejną bramkę strzelił Fenin. Po przerwie do głosu zaczęli dochodzić zawodnicy Duisburga, którzy w 59. minucie za sprawą Niculescu strzelili pierwszą bramkę. Jednak potem znów gola zdobyli gospodarze. Tym razem sprawą Marcela Hellera. Bramkę na 4:2, w ostatnich minutach meczu zdobył Markus Daun.
Hamburg – Karslruher 7:0
Prawdziwy festiwal strzelecki urządzili sobie zawodnicy HSV Hamburger. Pierwszą bramkę w 23. minucie z rzutu karnego zdobył Holender – Rafael Van der Vaart. Potem trzy bramki zdobył Jose Paulo Guerreiro. W 57. minucie gola strzelił Piotr Trochowski. Z kolei kolejne dwie bramki zdobył Ivica Olic. Tym samym ustalił on wynik meczu na 7:0.
Stuttagrt -Arminia 2:2
Drużyna Artura Wichniarka remisem z byłym mistrzem Niemiec utrzymała status pierwszoligowca. Dla gospodarzy trafiali Gomez z rzutu karnego oraz Fischer. Z kolei dla Arminii Robert Teche i Christian Eigler, który uratował remis Wichniarkowi i spółce.
Hannover – Energie 4:0
To był mecz o tzw. „pietruszkę”. Oba zespoły miały przed spotkaniem pewne utrzymanie, a także nie groziła im gra w europejskich pucharach. Mecz wygrała drużyna o klasę lepsza, co potwierdza sam wynik. Bramki dla gospodarzy zdobywali: Mike Hanke, Jiri Stajner, Vinicius oraz Hanno Balitsch.
Nurnberg – Schalke 0:2
Kibice z Norynbergii mieli nadzieje przed spotkaniem, że ich ulubieńcy urwą punkty ćwierćfinaliście Ligi Mistrzów i tym samym utrzymają się w szeregach najlepszych drużyn Niemiec. Rzeczywistość jednak był brutalna i za sprawą dwóch goli Bordona Schalke pokonało rywala 2:0. Tym samym Nurnberg w następnym sezonie będzie występować na zapleczu Bundesligi.