Po dziewięciu latach bez żadnego trofeum podopieczni Arsene'a Wengera w końcu wygrali Puchar Anglii. Francuz po spotkaniu rozegranym na słynnym stadionie Wembley w Londynie nie krył swojej radości i podzielił się nią w jednym z pomeczowych komentarzy.
– Bardzo zależało nam na tym, aby przejść do historii i wygrać w finale FA Cup – mówił po meczu z Hull City menedżer Arsenalu Londyn, Arsene Wenger.
– Nasza gra zaczęła się w najgorszy możliwy sposób. Jednak potrafiliśmy wrócić na właściwe tory. Zawodnicy zdali sobie sprawę, że nawet w trudnych okolicznościach są w stanie przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść – dodał.
– Moja przyszłość? Już wcześniej mówiłem, że niezależnie od tego, jak skończyłby się mecz finałowy, to chciałbym nadal pracować w Arsenalu w roli menedżera – zakończył opiekun „Kanonierów”.