Wenger: Santos jest stworzony do ofensywy


Szkoleniowiec Arsenalu Londyn, Arsene Wenger, nie ma zamiaru powstrzymywać Andre Santosa od wejść ofensywnych. Kupiony pod koniec okienka transferowego defensor już zdążył zafundować swoim kibicom kilka nerwowych momentów, kiedy zapominał wrócić pod własne pole karne.


Udostępnij na Udostępnij na

Francuski trener uważa, że taka gra obrońców jest jednym z elementów współczesnej piłki nożnej. Jego zdaniem ograniczanie poczynań ofensywnych byłego piłkarza Fenerbahce byłoby błędem.

– Oczywiście, musi poprawić swoją grę obronną, ale nie możemy zabronić mu wejść pod pole karne rywala. W Brazylii obrońcy grają inaczej niż w Europie. Wierzę, że potrafi bronić lepiej, niż to widzą inni. Zdarzają mu się błędy, ale jest niesamowity w grze jeden na jednego. W ostatnich dziesięciu minutach meczu z Chelsea uratował nas przed trzema lub czterema bramkami.

– Dobrze jest mieć w swoim zespole kreatywnych obrońców. Wystarczy spojrzeć na reprezentację Brazylii. Zawsze, kiedy była najlepsza na świecie, jej defensywa zachwycała. Miała Carlosa Alberto, Roberto Carlosa, Jorginho, Cafu i innych.

– Kiedy przeciwnik gra w formacji 4-4-2, środkowi obrońcy mają za zadanie pilnować napastników. Wtedy to boczni obrońcy są pierwszymi, którzy otrzymują piłkę od bramkarza. Przeciwko 4-5-1 rola środkowych obrońców wzrasta, natomiast boczni mają za zadanie powstrzymywać pomocników. Jakość podań środkowych obrońców staje się wtedy kluczowa.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze