Wenger narzeka na arbitra


Arsenal Londyn prowadził już 2:0 w meczu z West Hamem, by ostatecznie zremisować spotkanie 2:2. Z decyzji arbitra nie jest zadowolony Arsene Wenger.


Udostępnij na Udostępnij na

Robin van Persie i William Gallas wyprowadzili „Kanonierów” na dwubramkowe prowadzenie. Kiedy wydawało się, że trzy punkty pojadą na Emirates Stadium, do bramki najpierw trafił Carlton Cole, a następnie z rzutu karnego Diamanti. Tym samym West Ham wrócił do gry, a derby Londynu zakończyły się podziałem punktów.

Wenger uważa, że decyzja o przyznaniu rzutu wolnego, z którego padła pierwsze bramka, jak i podyktowanie „jedenastki”, były błędnymi werdyktami sędziego.

To bardzo smutne, ponieważ graliśmy dobrze i trzy punkty właściwie mieliśmy w kieszeni – wyznaje Arsene po meczu.

Oczywiście popełnialiśmy swoje błędy, jednak ogólnie gra wyglądała bardzo dobrze. Uważam, że zabrakło szczęścia, a i decyzje sędziego nie były do końca słuszne – uważa Wenger.

Kiedy niektóre decyzje są wbrew tobie, musisz za nie zapłacić – kończąc, podsumował menedżer londyńskiego klubu.

Arsenal pomimo remisu awansował na trzecie miejsce w tabeli. Wszystko dzięki potknięciom Tottenhamu i Manchesteru City. Trzeba pamiętać także o tym, że ekipa Wengera ma do rozegrania jeden mecz więcej.

Arbitrem głównym tego meczu był Chris Foy.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze