Jakub Wawrzyniak, były lewy obrońca Legii Warszawa, w ostatnich tygodniach opuścił Polskę i poleciał do Rosji, gdzie reprezentuje barwy Amkara Perm. Reprezentant kraju w swoim kolejnym występie strzelił bramkę, a także obejrzał czerwony kartonik.
Nikt nie ukrywał, że Jakub Wawrzyniak pojechał do Rosji głównie w celach zarobkowych. Z Amkarem Perm da się powalczyć o europejskie puchary, ale szansa na występ w nich jest mniej niż znikoma. Lewy obrońca nie zamierza jedynie zbić kokosów i wrócić do kraju. Głównym celem reprezentanta naszego kraju jest dobre pokazywanie się przed rosyjską publicznością, co z pewnością udało mu się w piątkowe przedpołudnie.
Polak wpisał się na listę strzelców już w piątej minucie meczu. Później, niestety, obejrzał pierwszą żółtą kartkę (57.), a kwadrans później nie było go już na boisku. Defensor został ponownie napomniany, po czym obejrzał czerwony kartonik. Całe wygrane spotkanie w barwach ekipy z Perm rozegrali Janusz Gol oraz Damian Zbozień.