Voskamp bohaterem Śląska


14 lipca 2011 Voskamp bohaterem Śląska

Ambitna gra do końca, walka o każdy metr boiska, czyli to, czego zespoły Ekstraklasy nie prezentują zbyt często. Odważna gra Śląska zaowocowała golem w 75. minucie, kiedy trafienie w debiucie zanotował Voskamp.


Udostępnij na Udostępnij na

W porównaniu do minionego sezonu Śląsk wystąpił w dość zaskakującym zestawieniu. Szansę na grę od pierwszych minut dostali bowiem Gancarczyk oraz Dudek. Kibice na długo przed pierwszych gwizdkiem zdzierali gardła, a na stadionie, jak i poza nim, panowała znakomita atmosfera. Całe wydarzenie było skutecznie asekurowane przez policję, a wrocławski spiker przypominał o nietolerancji dla treści rasistowskich na stadionach.

Marian Kelemen pokazał się w pierwszej połowie z bardzo dobrej strony
Marian Kelemen pokazał się w pierwszej połowie z bardzo dobrej strony (fot. Filip Susmanek/ iGol.pl)

Gospodarze od początku spotkania grali agresywnie, starając się jak najszybciej wypracować sobie sytuację bramkową. Już w 9. minucie Diaz po indywidualnym rajdzie przedarł się w pole karne, oddał płaski strzał, ale piłka minimalnie minęła słupek bramki. W odpowiedzi Dundee United przeprowadziło bardzo groźną akcję, a pierwszoplanowym aktorem tego przedstawienia był Russel. Zawodnik szkockiego klubu położył na murawę Kelemena, po czym z obrębu jedenastego metra uderzył na bramkę, jednak strzał był niecelny, a całą sytuację asekurowało trzech piłkarzy Śląska, stojąc na linii.

Kolejnym z piłkarzy, który błysnął umiejętnościami w polu karnym, był Gancarczyk. Skrzydłowy Śląska ruszył z piłką w stronę narożnika pola karnego, po czym huknął jak z armaty, a piłka pofrunęła tuż nad poprzeczką. Wrocławianie od pierwszych minut pokazywali ambicję i wolę walki, jakich nie widać było w Ekstraklasie w minionym sezonie. Przyjezdni mieli sporo problemów z opuszczeniem własnej połowy, nie wspominając o przedostawaniu się pod bramkę Kelemena.

Feta w Śląsku trwa – tym razem po pokonaniu szkockiego rywala w II rundzie eliminacji do Ligi Europy
Feta w Śląsku trwa – tym razem po pokonaniu szkockiego rywala w II rundzie eliminacji do Ligi Europy (fot. Filip Susmanek/ iGol.pl)

Goście drugą okazję w tym spotkaniu stworzyli sobie dopiero po pół godzinie gry. Rankin wykorzystał pasywną postawę obrońców graczy Lenczyka, oddając niezły strzał zza pola karnego, jednak niestety dla Dundee United, Kelemen nie miał najmniejszych problemów ze złapaniem piłki. Za ripostę można uznać podobny strzał Gancarczyka, który lewą nogą próbował zaskoczyć Pernisa, jednak strzał był zbyt słaby, a bramkarz ostatecznie utrzymał piłkę w rękach. Brakiem koncentracji „wykazali się” Mila do spółki z Sochą. Młodszy z wrocławian dał się ograć Goodwillie’emu, który wyszedł sam na sam z Kelemenem. Słowak zareagował natychmiast, wybiegł na przeciwnika i wyłuskał piłkę spod nóg rywala.

Pięć minut przed przerwą interwencją najwyższej klasy popisał się Pernis. Bramkarz Dundee United obronił bardzo niewygodny, płaski strzał Diaza, parując piłkę z najwyższym trudem na rzut rożny. Po pierwszej połowie bramek brakowało, jednak spotkanie toczone było w niezłym tempie, a zespoły prezentowały przyzwoitą formę.

Strzał Johana Voskampa (18- Śląsk) na 1:0 !!
Strzał Johana Voskampa (18- Śląsk) na 1:0 !! (fot. Filip Susmanek/ iGol.pl)

Początek drugiej odsłony meczu zdecydowanie bardziej udał się gospodarzom, którzy raz po raz bez problemów przedostawali się w pole karne przyjezdnych, jednak ostatnie słowo nadal należało do Szkotów. Wrocławianie próbowali różnymi sposobami zaskakiwać Pernisa, strzelając głową, z dystansu, po ziemi, jednak bramka wydawała się zaczarowana. Mimo tego kibice nie zwalniali tempa dopingu – na trybunach panowała iście imprezowa atmosfera, a każdy uczestnik tego wydarzenia sportowego znakomicie się bawił. Szkoci grali bardzo dobrze w defensywie, a ofensywa gospodarzy miała ogromny problem, aby oddać strzał, który zagroziłby bramce Dundee United.

Bardzo dobrą okazję zmarnował Pietrasiak, który po rzucie rożnym doszedł do wybitej przez gości piłki i z pola karnego strzelił niecelnie. Wrocławianom udało się w końcu zdobyć upragnioną bramkę, kiedy ze skrzydła wprost na głowę Voskampa piłkę dośrodkował Sobota. Holenderski debiutant cztery minut po wejściu na boisko otworzył wynik spotkania i spełnił marzenia kibiców na stadionie przy ulicy Oporowskiej.

Do końca meczu żaden z zespołów nie forsował już tempa, czekając raczej na okazję do przeprowadzenia zabójczego kontrataku. Kilkoma pewnymi chwytami popisał się Kelemen, a Śląsk wykonał pierwszy krok w stronę awansu do kolejnej rundy Ligi Europy.

 

Komentarze
antybks (gość) - 14 lat temu

obstawiłe 5000zł na 1;0 dla śląska do wygrania
30000zl.

~DO REDAKCJI (gość) - 14 lat temu

Moglibyscie pod koniec napisac sklad druzyny slask i
dunde united ?!
Napisac gole a nie dlugi temat , nie ktorzy nie maja
czasu chca tylko zobaczyc kto strzelil i w jakim
zestawieniu wyszedl ich ukochany slask ! Pomyslcie
nad tym

~Marcin77 (gość) - 14 lat temu

Nawet ładnie Śląsk Wrocław grał;) I to już
chyba norma,że drużyna prowadzona przez trenera
O.Lenczyka potrafi się walecznie i pozytywnie
pokazać:)

Mateusz Podyma (gość) - 14 lat temu

Wszelkie szczegółowe informacje można zobaczyć w
metryczce meczowej, która jest dostępna po prawej
stronie od tytułu relacji.

~Diego (gość) - 14 lat temu

Śląsk zagrał na miarę moich oczekiwań:)

~Brian (gość) - 14 lat temu

Bardzo fajny mecz i najważniejsze że wygrali w
dobrym stylu :)

~Lupi (gość) - 14 lat temu

Wspaniały mecz Śląska ale tylko oglądałem w
polsacie te wydarzenie sportowe. GRATULUJE przede
wszystkim kibicom Tak mocnych gardeł. DOPING
Stadiony Świata się chowają :D nawet przy
wyciszonym tle i tak doping było słychać BRAWO
Śląsk BRAWO Kibice
P.s. Pierwsza połowa dominacja śląska Druga po
golu pełna kontrola sytuacji czyli jak w całym
poprzednim sezonie naszej Ekstraklasy WKS WKS WKS !!!

~PietrasLFC (gość) - 14 lat temu

Podobał mi się Śląsk i myślę że dojdzie do
fazy grupowej ligi Europy.
PS.Polskie kluby coraz lepiej grają :D Polska piłka
idzie do przodu.

Najnowsze