Niemiecki trener jest zaskoczony deklaracją Grzegorza Laty, który twierdzi, że ten znajduje się na liście kandydatów do objęcia posady selekcjonera „Biało-czerwonych”. Vogts mówi, iż nikt z PZPN-u nie kontaktował się z nim w tej sprawie.
W rozmowie na antenie stacji RMF FM Grzegorz Lato wymienił Waldemara Fornalika i Bertiego Vogtsa jako potencjalnych szkoleniowców drużyny narodowej. Umowa między PZPN-em i Franciszkiem Smudą wygasa po Euro 2012.
– 27 czerwca odbędzie się spotkanie zarządu i będziemy rozmawiać z obydwoma kandydatami. Wtedy zobaczymy, czy selekcjonerem zostanie Polak, czy ktoś z zagranicy – powiedział prezes PZPN-u, Grzegorz Lato.
Berti Vogts jest zdziwiony tą deklaracją, gdyż nic nie wie o tym, że miałby objąć polską reprezentację: – Jestem bardzo zaskoczony tą informacją – mówił dla „Sport-Informations Dienst” – z nikim nie rozmawiałem na ten temat i to jest fakt.
Dotychczas niemiecki szkoleniowiec prowadził narodowe drużyny Niemiec, Kuwejtu, Szkocji i Nigerii. Od 2008 roku do chwili obecnej jest selekcjonerem Azerbejdżanu.