W 13. kolejce holenderskiej Eredivisie Vitesse Arnhem pokonało FC Utrecht 3:1. Dzięki tej wygranej podopieczni Petera Bosza przynajmniej do niedzielnego wieczoru będą na pierwszym miejscu w tabeli.
Gospodarze od samego początku spotkania dłużej utrzymywali się przy piłce. Jednak nie potrafili stworzyć sobie zbyt wielu okazji do zdobycia bramki. W 31. minucie sędzia Pol van Boekel podyktował rzut karny dla Vitesse. „Jedenastkę” na bramkę pewnie zamienił Christian Atsu. W drugiej części gry sędzia podyktował kolejny rzut karny, tym razem dla Utrechtu. Do piłki podszedł Steve de Ridder i wyrównał stan rywalizacji.
Kiedy wydawało się, że spotkanie zakończy się podziałem punktów, w 86. minucie Kelvin Leerdam zagrał do Mike Havenaara, a ten pokonał Robbina Ruitera. Wynik w doliczonym czasie gry ustalił Davy Propper.
Dzięki zwycięstwu Vitesse co najmniej do jutrzejszego wieczoru będzie liderem tabeli. Utrecht po ostatnim niespodziewanym zwycięstwie z Heerenveen, tym razem musiał uznać wyższość rywali.