Ewentualny transfer hiszpańskiego ofensywnego pomocnika do Malagi ma uzdrowić finanse klubu z Comunidad Valenciana.

Sprzedaż Santiego nie jest priorytetem działaczy Villarrealu, jednak nie jest wykluczona. Wszystko zależy od powodzenia negocjacji Giuseppe Rossiego z Juventusem. Jeśli Włoch wróci do ojczyzny, hiszpański klub zainkasuje około 30 milionów euro i nie będzie musiał się nikogo pozbywać. Jeśli były zawodnik Manchesteru United zdecyduje się na pozostanie na El Madrigal, odejść będzie musiał ktoś z duetu Borja – Cazorla. Zdecydowanie większe szanse ma ten drugi, gdyż kusi go lukratywna oferta Manuela Pellegriniego i Malagi. Andaluzyjczycy bez mrugnięcia okiem są w stanie wyłożyć zadowalającą Paco Roiga sumę i jednocześnie zapewnić Asturyjczykowi bardzo godziwe zarobki.
– Nie interesują mnie negocjacje między klubami. Podoba mi się w Villarrealu, ciągle jestem zawodnikiem tego klubu i nic więcej nie mogę powiedzieć – skomentował całą sprawę Cazorla.