Marco Van Basten, były gracz AC Milanu, a obecnie trener Heerenven, uważa, że zatrudnienie Clarence’a Seedorfa jako następcy Massimiliano Allegriego, jest bardzo ryzykowną decyzją „Rossonerich”.
AC Milan ogłosił w poniedziałek, że zwalnia swojego dotychczasowego szkoleniowca, Massimiliano Allegriego. Powodem takiej decyzji były słabe wyniki osiągane przez drużynę w obecnym sezonie. Następcą Włocha zostanie Clarence Seedorf, który poinformował we wtorek, że kończy karierę piłkarską i jest gotowy natychmiast objąć posadę trenera w Mediolanie. Jego rodak, Marco van Basten, nie jest jednak przekonany, by Seedorf był odpowiednią osobą na to stanowisko w tym momencie jego kariery.
– Zdecydowali się na Seedorfa, co z jednej strony ma sens, ale to również duże ryzyko. Nigdy nie wiadomo, jak poradzi sobie z tą sytuacją i jak będzie rozwiązywał problemy. Moim zdaniem to nie była najmądrzejsza decyzja, ale to nie ja ją podejmowałem.
Van Basten dodał jednak, że oczywiście są również zalety zatrudnienia Seedorfa: – Mówi płynnie po włosku i miał długą, pełną sukcesów karierę. To są także bardzo ważne rzeczy.
Holender nie chce porównywać obecnej sytuacji Seedorfa do swoich pierwszych kroków jako trener, gdy w 2004 roku objął posadę szkoleniowca Holandii.
– Różnica polega na tym, że Clarence zostanie trenerem zaraz po tym, jak ogłosił zakończenie kariery piłkarskiej. Ja z kolei całkowicie porzuciłem piłkę nożnę na wiele lat, a potem musiałem wrócić.