Skrzydłowy Manchesteru United, Antonio Valencia, może opóźnić operację swojej kostki. Wszystko to z powodu chęci reprezentowania Ekwadoru.
Drużyna narodowa Ekwadoru na początku czerwca zmierzy się w kwalifikacjach do mistrzostwa świata z Argentyną i Kolumbią. Valencia jest jej ważnym członem i jego absencja mogłaby oznaczać niechybne porażki. 26-letni pomocnik wciąż ma płytkę w swojej lewej kostce po strasznej kontuzji, której doznał w spotkaniu przeciwko Rangers. Uraz wykluczył go z gry na sześć miesięcy. Początkowo Antonio miał poddać się operacji w maju, po zakończeniu rozgrywek ligi angielskiej, jednak wychodzi na to, że możliwy jest późniejszy zabieg. Trener Ekwadoru Reinaldo Rueda jest z tego powodu bardzo zadowolony.
–Omówiłem tę sytuację z Antonio w styczniu i uzgodniliśmy, że zobaczymy, jak sprawy się ułożą. Rozmawiałem z nim także przed spotkaniem z Blackburn i najważniejszą rzeczą jest jego fizyczna dyspozycja, ale mamy nadzieję, że United jest szczęśliwy, nie będąc w to zamieszany. Na szczęście płytka nie przeszkodzi Valencii i jeśli wszystko będzie w dobrym porządku, w ostatnim miesiącu sezonu będzie mógł z nami wystąpić w trakcie kwalifikacji do mistrzostw świata.