United z Tarczą


Dwa trafienia Robina van Persiego dają debiutującemu Davidowi Moyesowi wygraną 2:0 z Wigan oraz pierwsze trofeum w roli menedżera Manchesteru United.


Udostępnij na Udostępnij na

Korespondencja z Wembley

Mistrzostwo Drugiej Dywizji (trzecia liga) z Preston North End w sezonie 1999/2000. Jeżeli sukcesy mierzyć liczbą wygranych trofeów, CV Davida Moyesa przed objęciem Manchesteru United nie wyglądało okazale. Jedenaście lat pracy na Goodison Park to przede wszystkim żmudne budowanie drużyny, której nie było dane wznieść w górę żadnego trofeum.

Ale nagroda za ten wysiłek była znacznie większa niż jakiś Puchar Anglii czy Puchar Ligi: zaufanie sir Aleksa Fergusona i powierzenie kontynuowania misji na Old Trafford.

Przedmeczowa ceremonia na Wembley
Przedmeczowa ceremonia na Wembley (fot. Robert Błaszczak / iGol.pl)

Nieco z urzędu były szkoleniowiec „The Toffees” już w debiucie podwoił rozmiar gabloty ze swoimi trenerskimi pucharami. Po niespodziewanym sukcesie w Pucharze Anglii równo trzy miesiące temu Wigan zdążyło już rozpocząć nowy sezon w Championship. W meczu o Tarczę Wspólnoty „The Latics” mieli grać zaledwie drugie skrzypce, dlatego jedyną niespodzianką spotkania było stosunkowo niskie zwycięstwo United.  

Choć szeroko uśmiechnięty Moyes nie mógł ukryć entuzjazmu, już wyprowadzając swój nowy zespół z tunelu na Wembley, jego sytuacja była niewdzięczna. United dostało Wigan na talerzu (tudzież tarczy). Każdy wynik inny niż pewne zwycięstwo United byłby odebrany powątpiewaniem, czy Szkot jest właściwym menedżerem, aby zastąpić sir Aleksa.

Z pomocą przyszedł Robin van Persie, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.

Holender nie musiał długo czekać na pierwszą bramkę w nowym sezonie. Już w 6. minucie meczu zagrał na skrzydło do Patrice’a Evry i natychmiast pognał w pole karny. Francuz doskonale dośrodkował na głowę króla strzelców Premier League poprzedniego sezonu, a ten posłał piłkę na długi słupek. Debiutujący w barwach Wigan Scott Carson wyciągnął się jak struna, ale był bez szans.

Jego druga bramka padła w 59. minucie. Wilfried Zaha, który na tym samym Wembley pomógł Crystal Palace awansować do Premier League na zakończenie minionego sezonu, zagrał piłkę do van Persiego, który potężnie uderzył lewą nogą. Futbolówka odbiła się jeszcze od interweniującego Jamesa Percha i wpadła do siatki obok zmylonego Carsona.

Stałe fragmenty gry były jedyną okazją dla Wigan, aby zagrozić bramce strzeżonej przez Davida de Geę. Kolejne dośrodkowania siały dużo zamieszania w szeregach defensywnych United, a Graham Holt rozpychał się jak mógł przy każdej okazji, kiedy futbolówka leciała w pole karne mistrzów Anglii.

Zaledwie dwa dni po meczu świętującym dekadę Rio Ferdinanda na Old Trafford w meczowym składzie „Czerwonych Diabłów” zabrakło byłego reprezentanta Anglii. Na środku obrony zagrał duet VidićJones, a po zejściu kontuzjowanego Rafaela w pierwszej połowie – VidićSmalling.

Na Wembley nie pojawił się Wayne Rooney. Choć sztab United tłumaczył to lekką kontuzją, sam zawodnik napisał na swoim facebookowym profilu, że wystąpi w środowym meczu Anglii ze Szkocją, i podziękował Royowi Hodgsonowi za zaufanie. Rozwiązaniem problemu, którym dla United jest Rooney, to dla Moyesa wyzwanie znacznie ważniejsze niż tryumf w meczu o Tarczę Wspólnoty.

Obserwuj autora na Twitterze: @RobertBlaszczak

Komentarze
~Sasas (gość) - 11 lat temu

Gratulacje wygranej :) Wracając do samego spotkania
to mecz du*** nie urwał były owszem ciekawe momenty
jednak częściej można było oglądać mniej
ciekawe fragmenty, Wigan niczym nie zaskoczyło po za
kilkoma zrywami w pierwszej połowie wysoko
poprzeczki nie postawili widać że to nie jest ta
sama ekipa co grała w zeszłym sezonie w BPL, jeśli
chodzi o ekipę Czerwonych Diabłów to cóż z
oceną ich poczekam do kilku spotkań w BPL

Odpowiedz
~Charles 'Chick' Benetto (gość) - 11 lat temu

Wilfried Zaha :)

Odpowiedz
~Marceli (gość) - 11 lat temu

Dzieki za upojny weekend :-)

Odpowiedz
Robert Błaszczak (gość) - 11 lat temu

Dzięki za uwagę! Poprawione :)

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze