Dzisiaj o 5:00 nad ranem naszego czasu przed publicznością w USA zadebiutował Real Madryt prowadzony przez Jose Mourinho. „Królewscy” po ciekawym spotkaniu odnieśli zwycięstwo 3:2, a debiuty w nowych barwach zaliczyli Sergio Canales, Pedro Leon oraz Angel Di Maria.
Klub ze stolicy Hiszpanii przystąpił do meczu z Clubem America osłabiony brakiem Ikera Casillasa, Sergio Ramosa, Xabiego Alonso, Samiego Khediry oraz Rafaela Van der Vaarta, którzy dopiero co dołączyli do treningów wraz z resztą zespołu, po tym jak mieli przedłużone urlopy ze względu na mistrzostwa świata w RPA. Nie wystąpił również Kaka, który w obliczu kontuzji kolana udał się na konsultację ze specjalistą do Belgii. Spotkanie rozpoczęło się zgodnie z przewidywaniami pod dyktando podopiecznych portugalskiego trenera. Mourinho już od samego początku desygnował do gry w pierwszym składzie Sergio Canalesa oraz Pedro Leona i to właśnie ci dwaj zawodnicy obok Fernando Gago i Karima Benzemy byli najmocniejszymi punktami swojej drużyny w pierwszej połowie.
W 34. minucie wynik spotkania otworzył były gracz Racingu Santander. Ładną akcją popisali się Ronaldo i Benzema, po rozegraniu piłki z klepki sam na sam z golkiperem rywali wyszedł Francuz po czym zagrał do niepilnowanego Canalesa, który umieścił piłkę w siatce. Skromnym jednobramkowym prowadzeniem gości z Hiszpanii zakończyła się pierwsza połowa.
W przerwie Jose Mourinho dokonał aż siedmiu zmian. Na boisku pojawili się: Adan, Drenthe, Nacho, Diarra, Granero, Di Maria oraz Higuain. Roszady w składzie „Galacticos” nie podziałały dobrze na zespół, już w 53. minucie America doprowadziła bowiem do wyrównania. Esqueda wyszedł sam na sam z Adanem i strzałem w długi róg pewnie pokonał hiszpańskiego bramkarza. Niespodziewanie już osiem minut później występujący w roli gospodarzy gracze Clubu America wyszli na prowadzenie za sprawą trafienia Sancheza.
Druga stracona bramka podziałała na Cristiano i spółkę jak kubeł zimnej wody wylanej na głowę, już bowiem dwie minuty później to właśnie Portugalczyk po przejęciu futbolówki w środku pola zagrał do Higuaina, a ten nie zmarnował okazji, doprowadzając do wyrównania. Chwilę potem Argentyńczyk ponownie trafił do siatki, lecz sędzia gola nie uznał, dopatrując się spalonego.
Wynik spotkania rozstrzygnął nie kto inny jak Cristiano Ronaldo, który zgodnie z przypuszczeniami mediów wystąpił z numerem siedem na koszulce. Były zawodnik Manchesteru United został sfaulowany tuż przed polem karnym i sam wymierzył sprawiedliwość, precyzyjnie uderzając z rzutu wolnego.
Club America 2:3 (0:1) Real Madryt CF
Real Madryt CF: J.Dudek (A.Adán, 46′); Juanfran (Nacho, 46′, Morata, 84′), Pepe, E.Garay, Marcelo (R.Drenthe, 46′); F.Gago (M.Diarra, 46′), Lass (Tébar, 69′), S.Canales (E.Granero, 46′), Pedro León (A.Di María, 46′), C.Ronaldo (Fernández, 84′); K.Benzema (G.Higuaín, 46′).
2;3 z jakimis nie wiem czym ;/... gorzej niz w tamtym
roku bedzie..
No jak nadal obrońcy nie zakupią środkowego i
lewego to znowu zakończą lige mistrzów na 1/8 i
2-3 miejsce w lidze hiszp.dziękuje
asrtwsssssss
wescie przestancie real jest skazany na potazki
głównie z barca visca el barca a ronaldo to ten
piłkarz co go do lamy porównują ? hahahahahaah
lama szkoda że znów nie oplół kamery hahahahah
visca el barca
ja to widze inaczej : Club America nie jest byle
czym, to jeden z bardziej znanych klubów ameryki
południowej.. mają tam kilku znakomitych
zawodnikow..
a w realu tez nie bylo jeszcze wszystkiech
(Casillas)..
A Messi,to ten piłkarz karłowaty,a tak!!!,który by
sobie nigdy nie poradził bez podawaczy Farcelony,a w
lidze Angielskiej i włoskiej obrońcy by go w pył
zmietli.Nie było też oprócz Casillasa,Sergio
Ramosa,Kaka znowu kontuzjowany Xabiego Alonso,ale
Canales niedługo będzie od niego lepiej się
prezentował,w drugiej połowie grał 3 bramkarz
Realu i dlatego stracili 2 bramki,obrona nadal kuleje
i to strasznie,zwłaszcza lewe skrzydło i
Środ.Lewy.Ale jak nadal mają ściągać obronę
tylko słownie to będą wygrywać ale w grze Fifa,bo
PES to drewniacka gra.
oplul nie oplol inteligencie
z realu madryt na uznanie zasługuje tylko iker
casilias i sergio ramos jedyni normalni i nie są
tacy pewni siebie jak inne piłkarzyki z madrytu tak
jak ten pedał ronaldo
real madryt dobrze gra tylko w konsoli PS3 albo ixbox
360 a tak to żal mając w składzie tylu dobrych
piłkarzy i nie wygrac niczego no szcun a co do
podawaczy fc barcelony xavi iniesta i innni sergio
itp drużyna to drużyna a nie singiel tak jak
ronaldo ... żal a na temat el classico co powiecie
jose murinho jest naj. trenerem na swiecie na remisik
mozecie liczyc realowcy :/
real madryt dobrze gra tylko w konsoli PS3 albo ixbox
360 a tak to żal mając w składzie tylu dobrych
piłkarzy i nie wygrac niczego no szcun a co do
podawaczy fc barcelony xavi iniesta i innni sergio
itp drużyna to drużyna a nie singiel tak jak
ronaldo ... żal a na temat el classico co powiecie
jose murinho jest naj. trenerem na swiecie na remisik
mozecie liczyc realowcy :/
Club America nie wiadomo co??
To tak samo powiedzą w Ameryce jak oni przyjadą do
Barcelony i wygraja 3:2.Też będzie zdziwko że nie
wiadomo czym.Club America to nie Valarenga że można
ich jechać jak sie chce.A poza tym to pierwszy mecz
pod Wodzą Mou i dopiero uczą sie jego filozofii.
Czepcie się Messiego nie Ronaldo.Śmiejecie się że
Ronaldo cienias??Co pokazał Messi na Mś??Tyle co
Cris więc nie cwaniakujcie.
I real grał bez wielu kluczowych zawodników.
Mourinho zrobi to samo z Wami co w poprzednim sezonie
Interem.
Strzeli Bramki i postawi Mammobus żeby Messi mógł
sprawdzić czy ma Raka Piersi.
jak wam ronaldo nie pasuje to sami w realu
zagrajcie... on przynajmniej wie nco to pilka ale nie
ma z kim grac jak bym mial jakiegos dobrego kolege w
ataku to moze byz mial komu podac a tyak to podal 2
albo 3 razy ale zepsui to koniec... nie potrzebnie
dudka sciagal bo bym nie stracili bramki...liczy sie
zgranie a nie nazwiska.. barcelona to dobry zespol bo
ma duzo hiszpani w skladzie mteraz jeszcze villa ia
za chwile fabregas... a to jest nie samowite ze 8/11
w skladzie hiszpani to same gwiazdy....tylko ze
barcelone na nich nie stac jak tyak beda grali a inne
kluby ich nie chca i zle robia...i szkoda ze
barcelona ma takich fanow jak wisla krakow.czyli same
cioty... tylko obrazaja... zobaczymy co bedzie jak
barca przegra..... a mnoie ciekawi kto bedzie
killerem realu w 1/8 lm...
killerem realu w 1/8 mial byc lech ale nie doszedl do
lm i bedzie to schalke04 albo bordo lub manu tak
moglbym obstawic ;]