Napastnik Lecha Poznań po meczu powiedział, że zwycięstwo nad Zawiszą dało wicemistrzom Polski więcej spokoju. Jednak zwraca uwagę na to, że jego drużyna musi wyeliminować błędy.
Po wygranym spotkaniu z Zawiszą Bydgoszcz głos w kilku kwestiach wziął napastnik Lecha – Vojo Ubiparip. Serb wspomniał o trudnościach, z jakimi Lech borykał się na placu gry, a także oznajmił, w jakim stylu powinien prezentować się zespół z Poznania: – Kończyliśmy ten mecz w dziewięciu, bo „Teo” [Łukasz Teodoroczyk – przyp. red.] nie mógł się w pewnym momencie ruszać, a Luis Henriquez dostał czerwoną kartkę. Jednak tak, jak graliśmy przez pierwsze 25-30 minut, tak powinniśmy grać cały czas. Kiedy to nam się uda, to będzie lepiej wyglądać mecz dla nas.
Serb nie ukrywał, że gra klubu ze stolicy Wielkopolski musi się poprawić, bo w spotkaniu z Zawiszą obrona nie zawsze zachowała się najlepiej: – Staraliśmy się strzelić więcej bramek niż Zawisza, jednak znowu straciliśmy głupie bramki, więc musimy się poprawić i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
Na koniec piłkarz jasno powiedział, że odniesiony sukces na boisku w niedzielę dał ulgę po wcześniejszej przegranej z krakowską Wisłą: – Kamień z serca spadł po Wiśle. Teraz mamy przerwę na reprezentacje i ten czas musimy spożytkować jak najlepiej, a także trenować bardzo mocno, żeby następne mecze wygrywać. Potrzebujemy trochę czasu, aby mocniej poćwiczyć i poprawić elementy w naszej grze.
Z Poznania ze stadionu przy ulicy Bułgarskiej Błażej Zięty/ iGol.pl