Leo Franco podpisał dziś kontrakt z Galatasaray Stambuł. Po tym, jak ostatnio do Besiktasu z Primera Division przeniósł się Nihat Kahveci, to kolejny znany piłkarz w lidze tureckiej. Były zawodnik Atletico Madryt podpisał trzyletni kontrakt.

32-letni Argentyńczyk w Madrycie występował przez pięć sezonów. Sam piłkarz powiedział, że chciałby pozostać w klubie, jednak niespodziewanie Atletico nie zaproponowało mu przedłużenia umowy. Tym samym na zasadzie wolnego transferu Franco trafił do Galatasaray, choć zainteresowanie bramkarzem wyrażał też Betis.
W Atletico sytuacja z bramkarzami nie wygląda więc za ciekawie. Po rocznym wypożyczeniu i braku gry w klubie ze stolicy Hiszpanii do Lyonu prawdopodobnie wróci Gregory Coupe. Klub pozostanie więc bez bramkarza. Jeśli wierzyć doniesieniom prasy, jakoby Artur Boruc miał opuścić Celtic, może więc włodarze z Madrytu sięgną po Polaka, którym to interesowali się już w ubiegłym sezonie?