Juan Antonio Reyes będzie pauzował dwa, trzy tygodnie z powodu kontuzji mięśnia przywodziciela prawej nogi. Zawodnik doznał urazu na sobotnim treningu, jednak mimo to znalazł się w kadrze meczowej na spotkanie z Athletikiem Bilbao. Badania przeprowadzone w ciągu ostatnich godzin pokazały jednak, że dolegliwość piłkarza okazała się poważniejsza, niż zakładano.

Pomimo zabiegów masażystów gracz wciąż skarżył się na dokuczliwy ból w prawej nodze. Pomimo bólu zawodnik znalazł się w meczowej kadrze na wyjazdowy mecz z Athletikiem Bilbao, jednak badania wykazały, że uraz okazał się poważniejszy, niż pierwotnie zakładano. Badanie EKG wykazało, że w mięśniu przywodziciela znajduje się 2,5-centymetrowa przerwa i niezbędna będzie kilkutygodniowa przerwa.
Dokładnego okresu pauzowania gracza Sevilli nie znamy, wstępne diagnozy mówią o dwóch, trzech tygodniach przerwy. Optymistyczne można przypuszczać, że zawodnik będzie do dyspozycji trenera Michela pod koniec miesiąca, na hitowe starcie na Santiago Bernabeu.