Natomiast w pozostałych wszystko jest już rozstrzygnięte. Znani są spadkowicze oraz kluby, które awansowały. Zatem pozostało emocjonować się rywalizacją w grupie I, tam można być pewnym tylko spadku ŁKS 1926 Łomża, który okazała się zdecydowanie najsłabszym klubem, zdobywając jedynie 9 punktów.
Jeżeli już mowa o najsłabszych zespołach, to biorąc pod uwagę pozostałe tabele, od łomżan gorsi są piłkarze ze Świecia. Wda uzyskała jedynie 8 punktów, tracąc w dodatku blisko 100 bramek. Do tego niechlubnego wyniku zabrakło 7 goli.
Wiadomo, że w przyszłym sezonie III ligę opuszczą z powodu awansu o szczebel wyżej: Lech II Poznań, Stal Rzeszów oraz Górnik Polkowice. Zdecydowanie bardziej smutne pożegnanie z tymi rozgrywkami zaliczą natomiast takie zespoły jak wspomniane ŁKS 1926 Łomża oraz Wda Świecie.
Dodatkowo w rozgrywkach niżej grać będą: Chemik Bydgoszcz, Wierzyca Pelplin, Podlasie Biała Podlaska, Wiślanie Jaśkowice, Czarni Połaniec, Spartakus Daleszyce, MKS Kluczbork, Warta Gorzów Wielkopolski, Agroplon Głuszyna, Ruch Radzionków, Lechia Dzierżoniów, KS Stilon Wielkopolski.
Trzy niewiadome
W pierwszej grupie nie wszystko jest jeszcze jasne. Kibice więc mogą nacieszyć się jeszcze występami swoich drużyn i emocjonować się ostatnimi spotkaniami sezonu. Tych na dwie kolejki nie brakuje. Ciekawie jest i w rywalizacji o awans i także na dole tabeli, gdzie wciąż dwa zespoły będą musiały pożegnać się z rozgrywkami.
Tyle samo zespołów walczy o miejsce premiowane grą w II lidze w przyszłym sezonie. Tu w najlepszym położeniu wydaje się być zespół z Legionowa, który ma przewagę dwóch punktów nad drugim w tabeli Sokołem Aleksandrów Łódzki.
Legionovia w bezpośrednim starciu z Sokołem okazała się drużyną lepszą wygrywając raz i raz uzyskując bramkowy remis. Za liderem rozgrywek przemawia również kalendarz, który z papierowego punktu widzenia wydaje się łatwiejszy niż ten jaki czeka piłkarzy z łódzkiego.
Na dole zdecydowanie większy ścisk. O pozostanie w lidze musi drżeć pięć klubów. Zazdrościć nie ma czego Victorii Sulejówek oraz Mazurowi Ełk. Podobny problem dotyczy również Huraganu Morąg, który podobnie jak dwa wymienione wcześniej kluby także ma 32 punkty. Trochę w lepszym położeniu jest Ruch Wysokie Mazowieckie, a ostatnim z zagrożonych, który jest w najlepszej sytuacji jest Broń Radom.
Kilka linijek można poświęcić także Polonii Warszawa, najbardziej utytułowanemu klubowi spośród wszystkich trzecioligowców. Do takich z pewnością zaliczyć należy „Czarne Koszule”, które kolejny sezon będą musiały wstrzymać się z otwieraniem szampanów, przynajmniej do następnego sezonu.
Kolejorz tryumfuje!
https://twitter.com/cwiakala/status/1113485545555091465
Do ciekawej sytuacji doszło w grupie drugiej, gdzie na koniec sezonu z awansu cieszyć mogli się piłkarze rezerw Lecha Poznań. O ile piłkarze występujący na boiskach ekstraklasy zawiedli na całej linii, o tyle ich koledzy z czwartego poziomu rozgrywkowego spisali się na medal. Niewykluczone, że niebawem pierwszy zespół będzie wzmocniony z kimś z „dwójki”, tym bardziej że oba zespoły łączy osoba Dariusza Żurawia.
To właśnie obecny szkoleniowiec Lecha po części odpowiedzialny jest za sukces rezerw Kolejorza. To on zna bardzo dobrze poszczególnych zawodników z drugiego zespołu, więc jest szansa, że któryś z nich zrobi drugi awans i zamiast do II ligi, awansuje do ekstraklasy.
Bardzo słaby sezon zaliczyła Wda Świecie, o której mowa była na początku. Lepiej, lecz również bez powodów do radości, sezon zakończyły Wierzyca Pelplin oraz Chemik Bydgoszcz.
Rewolucja
Najwięcej zmian dojdzie w grupie III. Tam podobnie jak w pozostałych okręgach, awansował jeden zespół. Więcej natomiast z ligą musi się pożegnać. Powodem tego jest spadek kilku drużyn z II ligi, które muszą dołączyć do do grupy III, więc aby liga się nie powiększyła, z nią pożegnać musieli się inni.
Jak się okazuje tę grupę żegna aż sześć zespołów plus jeden, który awansował. Z największych niespodzianek jest spadek MKS Kluczbork oraz Ruchu Radzionków, dla których IV liga jest chyba zbyt niskim szczeblem rozgrywkowym. Mimo wszystko, tam będą musiały obie drużyny sobie w przyszłym sezonie radzić.
Znamy pierwszego beniaminka II ligi w sezonie 2019-20. Górnik Polkowice wygrał dziś z Lechią Dzierżoniów i przypieczętował awans. Coś czuję, że mocny zespół zyskała właśnie II liga.
— Bartosz Cabaj (@Bar_Cab_) May 25, 2019
Cieszyć z awansu natomiast może się Górnik Polkowice. Niegdyś był to klub, który grał na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce. Dziś może awans okaże się krokiem do przodu, a nie zachwianie na granicy II i III ligi.
Motor nie dojechał
Po raz kolejny w III lidze siedzieć musi Motor Lublin, dla którego będzie to szósty sezon z rzędu na tym poziomie. Dla klubu z takim potencjałem jest to z pewnością wielki problem, to gorzka pigułka którą trudno w Lublinie kibicom przełknąć. Nie jest to jednak większa firma, która musi pogodzić się z takim losem.
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski również może zaliczyć sezonu do udanych, w dodatku zespół zajął dość odległe szóste miejsce, nie licząc się w walce o promocję.
Największy jednak ból może odczuwać Podhale Nowy Targ, które idąc łeb w łeb i kończąc rozgrywki z tyloma punktami, co Stal Rzeszów, nie może cieszyć się z awansu. W dodatku o tym zadecydował bezpośredni mecz, w którym zwyciężył klub z Rzeszowa.
Z ligą w grupie czwartej pożegnały się cztery kluby, tu jednak nie ma większych sensacji.
Co z walkowerem dla Lechii Tomaszów? To dość istotne dla końcowego wyglądu tabeli a przecież dopuścili się oszustwa.