Włodarze londyńskiego klubu potwierdzili informację o odejściu Bellettiego, Cole'a oraz Ballacka. Obrońca wraz z dwoma pomocnikami od przyszłego sezonu nie będzie występować w barwach „The Blues".
Sztab szkoleniowy postanowił nie przedłużać umowy zawartej z Bellettim. Kontrakt Brazylijczyka wygasa z końcem miesiąca, co znaczy, że dynamiczny obrońca będzie mógł szukać nowego pracodawcy. Zawodnik, mający za sobą 33 wiosny, dołączył do stołecznego klubu w 2007 roku, opuszczając Barcelonę. Trzy lata w Londynie wystarczyły, aby zdobyć dla Chelsea pięć bramek w 54 występach. Belletti w 2002 roku pojechał z kadrą narodową na mundial, jednak w tym roku ta sztuka mu się nie udała.
Joe Cole opuści Londyn na zasadzie prawa Bosmana. Zainteresowanie pomocnikiem wykazują Manchester United oraz Tottenham. Prezes londyńskiego klubu, Harry Redknapp, potwierdził, że będzie starał się pozyskać Cole’a. Kreatywny gracz środka pola przybył do Chelsea w 2003 roku z West Hamu United, a w czasie siedmiu lat gry na Stamford Bridge rozegrał 282 mecze, strzelając 40 bramek. Rok 2009 nie był dla 28-latka najszczęśliwszy, musiał się bowiem zmagać z ciężką kontuzją, jednak po powrocie do pełni formy strzelił arcyważnego gola w kwietniowym meczu przeciwko Manchesterowi United.
Ostatni z wymienionych, Michael Ballack, pojawił się w Londynie w 2006 roku, na zasadzie wolnego transferu, porzucając rolę lidera w monachijskim Bayernie. Reprezentant Niemiec zdobył 25 bramek w 168 spotkaniach. Doświadczony rozgrywający nie pojechał na mundial z powodu urazu odniesionego w finałowym starciu Pucharu Anglii przeciwko Portsmouth.
Klub oficjalnie podziękował dwóm ostatnim piłkarzom, życząc im tym samym wszystkiego najlepszego w przyszłości.
Ballack niech zostanie.