W nieciekawej sytuacji znalazł się Alejandro Dominguez. Napastnik Zenitu Sankt Petersburg od dłuższego czasu pozostaje w konflikcie z głównym szkoleniowcem swojej drużyny Dickiem Advocaatem. Holenderski trener podał do publicznej wiadomości, że nie zgłosi Argentyńczyka do rozgrywek ligowych.
– Dominguez posunął się za daleko. Moje zaufanie do niego zostało wyczerpane. Jestem przekonany, że ta sytuacja odbije się pozytywnie na całej drużynie. Piłkarze powinni wiedzieć, że istnieją granice, których przekraczać nie wolno. Nie mogę pogodzić się z brakiem poszanowania dla pozostałych zawodników, sztabu szkoleniowego czy kierownictwa klubu. To nikomu nie przystoi. Jesteśmy zawodowcami i przede wszystkim powinniśmy sobie ufać. Inaczej normalnej współpracy w klubie nie będzie. Dominguez został odsunięty od składu nie dlatego, że jest złym piłkarzem, ale ze względu na jego stosunek do pracy i do Zenitu. Tak, przyszedł do mnie, przeprosił, ale przeprosin nie przyjąłem. Dałem mu drugą, trzecią, entą szansę. Ale ileż można? Moje zdanie jest niezmienne – Alejandro Dominguez powinien zacząć rozglądać się za nowym pracodawcą – powiedział dziennikarzom Dick Advocaat.
Poszukiwaniem zespołu dla Argentyńczyka już zajął się dyrektor generalny Zenitu Aleksandr Mitrofan.
