Paris Saint-Germain pokonało wczoraj 3:0 OGC Nice i ponownie ma dziewięć punktów przewagi nad drugą Marsylią. Trener PSG, Carlo Ancelotti, był zadowolony z gry swoich zawodników w niedzielnym meczu. Jednak w pamięci włoskiego szkoleniowca tkwi nadal porażka z Evian TG i odpadnięcie z Pucharu Francji już w ćwierćfinale.
W niedzielę bramki Meneza, Ibrahimovicia i Chantoma pozwoliły PSG na odniesienie łatwego zwycięstwa na własnym boisku nad drużyną OGC Nice. Paryżanie zagrali w tym spotkaniu z polotem, pewnością siebie i, co najważniejsze, nie zlekceważyli swojego rywala, który potrafił już w tym sezonie pokrzyżować plany niejednemu zespołowi. Zadowolony z postawy swoich graczy był Carlo Ancelotti, trener Paris Saint-Germain.
Włoski szkoleniowiec, pomimo zrobienia kolejnego kroku do mistrzostwa Francji, ma nadal w pamięci wstydliwą środową porażkę z Evian TG w ćwierćfinale Pucharu Francji. – Trudne do zrozumienia jest to, jak ta sama drużyna może rozegrać tak dobry mecz jak dzisiaj z Nice i tak katastrofalny jak w środę – zastanawiał się Ancelotti po niedzielnym meczu. – To jest trochę dziwne. Może to jest ta rzecz, nad którą musimy pracować w przyszłości – dodał Włoch.
Carlo Ancelotti nie ukrywał swojej złości po odpadnięciu w słabym stylu z Coupe de France. Po meczu z Evian TG otwarcie przyznał, że był wściekły na cały zespół za jego podejście i zaangażowanie. Jednak po niedzielnym spotkaniu z Nice szkoleniowiec PSG ma nadzieję, że jego drużyna dobrze zrozumiała jego przekaz. – Zawodnicy bardzo dobrze zrozumieli, że nie możemy rozgrywać meczów tak, jak to zrobiliśmy przeciwko Evian TG. Ci piłkarze to profesjonaliści – zakończył Ancelotti.