Mart Nooij dokonał niemożliwego: po 12 latach ponownie wprowadził ekipę Mozambiku do finałów Pucharu Narodów Afryki (PNA). Niedawno federacja piłkarska Mozambiku odnowiła kontrakt z holenderskim szkoleniowcem.
Pomimo blisko trzyletniej pracy w Mozambiku, Mart Nooij nigdy nie przekonał kibiców „Czarnych Mamb”, że właściwie prowadzi kadrę. Jednakże władze federacji zaproponowały trenerowi nowy czteroletni kontrakt, który Nooij podpisał w lipcu, przerywając tym samym kilkumiesięczny impas w negocjacjach. Zadaniem 56-letniego szkoleniowca jest wygranie kwalifikacji do PNA 2012. Pierwsze spotkanie zostanie rozegrane za tydzień w piątek w Libii, kolejnymi przeciwnikami w grupie C będą zespoły Zambii i Komorów.
Południowo-wschodnia część Afryki nie przeżyła jeszcze w swojej piłkarskiej historii złotej ery od czasu, kiedy dwóch wielkich zawodników: Mario Coluna i Eusebio grało dla Portugalii. Nooij przyznał, że obecna generacja piłkarzy może nie być najsilniejsza, ale dodał zarazem, że determinacja może pomóc w boiskowej rywalizacji. – Udowodniliśmy już, że gramy niesieni duchem walki – powiedział Fifa.com. – Nie chodzi tylko o futbol piękny dla oka, najlepsi zawodnicy muszą zaakceptować, że na boisku mają do wykonania określone zadania i grają, aby zwyciężać. Właśnie tacy są moi zawodnicy, to wojownicy. Ja również nim jestem – zakończył Holender.