Prezydent Atletico Madryt, Enrique Cerezo, powiedział po środowej porażce z Chelsea, że w najbliższym czasie zostaną podjęte odpowiednie kroki do zmiany fatalnej dyspozycji piłkarzy. Zasugerował też, że pozycja trenera Abela Resino nie jest zbyt mocna.
– Problem leży w podejściu i psychice zawodników. Graliśmy bardzo dobre zawody przeciwko Chelsea, dopóki nie padł pierwszy gol. Wtedy wszystko się zmieniło, piłkarze nie grali tak, jak powinni. Mają też problem z koncentracją – powiedział w wywiadzie dla dziennika AS Cerezo.
– Trzeba znaleźć jakieś wyjście z tej sytuacji,. Porozmawiam z ludźmi w klubie i podejmiemy odpowiednie kroki. Nie prowadziliśmy także rozmów z Luisem Aragonesem w sprawie przejęcia drużyny. Nic na tę chwilę nie zostało jeszcze postanowione – dodał.
Forma Atletico jest niepokojąca. W środę Hiszpanie polegli na Stamford Bridge, tracąc aż cztery gole. W lidze hiszpańskiej zajmują 15. miejsce, co jest wynikiem dalekim od oczekiwań kibiców. Niewykluczone, że posadę trenera w Atletico przejmie Luis Aragones.