Irlandia straciła szansę na awans z grupy Euro 2012. Mimo to Giovanni Trapattoni nie zamierza kończyć współpracy z tym zespołem.
Giovanni Trapattoni wyraził dumę z postawy swoich podopiecznych i powiedział, że chciałby kontynuować pracę jako selekcjoner Irlandii oraz przezwyciężyć ostatnie rozczarowania, prowadząc drużynę do finałów mistrzostw świata w Brazylii w 2014 roku.
– Mój entuzjazm jest tak wielki jak na początku – powiedział Trapattoni. – Wierzę w ten zespół, zawodnicy zrobili tak wiele, aby zakwalifikować się do tych finałów. I jestem bardzo dumny, że jestem ich menedżerem. Jasne, wyniki w tym tygodniu były rozczarowujące. Ale to nie powstrzyma mnie od bycia dumnym z tych graczy.
Selekcjoner Irlandii przygotowuje też plany na spotkanie z reprezentacją Włoch w poniedziałek w ostatnim meczu grupy C. – Będzie kilka zmian, ale nie za dużo. Szanujemy Chorwację i Hiszpanię, dlatego nie odpuścimy sobie tego spotkania i będziemy zmierzać do osiągnięcia korzystnego dla nas i dla nich wyniku.