Ostatni dzień okna transferowego był dla działaczy Atletico Madryt wyjątkowo intensywny. Odejście Diego Forlana było jedynie preludium do dużej ilości ruchów zarówno do, jak i z Vicente Calderon.
Zaraz po Urugwajczyku walizki spakował 26-letni reprezentant Brazylii Elias Mendes, który podpisał pięcioletni kontrakt ze Sportingiem Lizbona. Transfer to o tyle zaskakujący, że pomocnik pojawił się w Madrycie ledwie kilka miesięcy temu, szybko się zaaklimatyzował, a mimo tego zdecydowano się go sprzedać (aż za 9 milionów euro).
Podobnym szlakiem, co Elias, podążył Fran Merida, który po powrocie z Arsenalu rozegrał w Atletico ponad 20 meczów, jednak wobec nowych transferów zdecydował się przez najbliższy rok ogrywać w Bradze.
Odwrotną drogę przebył 22-letni portugalski napastnik Pizzi, który został wypożyczony na rok z zespołu finalisty ostatniej edycji Ligi Europejskiej, do zwycięzcy poprzedniej. Młodzieżowy reprezentant kraju powalczy o miano drugiego napastnika z Adrianem Lopezem i Diego Costą.
Zawodnikiem „Los Rojiblancos” ostatniego dnia okna transferowego został również Brazylijczyk Diego, znany głównie z występów w Werderze Brema, ostatnio męczący się w Wolfsburgu. Najlepszy piłkarz Bundesligi sezonu 2006/2007 został również wypożyczony do Atletico na rok. Oficjalna prezentacja zawodnika odbędzie się w czwartek o godzinie 19.
Tuż przed północą na transfery do słabszych klubów zdecydowali się również piłkarze niewidzący swojego miejsca w kadrze meczowej: pomocnik Ruben Perez przeszedł do Getafe, obrońca Leandro Cabrera do Numancii, zaś napastnik Borja Gonzalez do Realu Murcji. Wszyscy powrócą na Vicente Calderon za rok.
dlugo czekal Diego zeby przeniesc sie do
hiszpani,miejmy nadzieje ze sie odbuduje pilkarsko
na Vicente Calderon,bo talent ma nietuzinkowy..
Kto to pisał... Transfer Eliasa nie był żadnym
zaskoczeniem, ponieważ klub posiadał na ten moment
4 piłkarzy ze statusem Non-EU a mógł zgłosić
tylko 3. Wypadło więc na Eliasa, który
najwyraźniej był najmniej potrzebny z całej
czwórki... Pizzi nie powalczy z Diego Costą,
ponieważ Diego Costa odniósł kontuzję, która
wyklucza go z gry na ok. 5 miesięcy... Co więcej
Pizzi nie powalczy nawet o miano drugiego napastnika,
ponieważ nie jest on napastnikiem, a skrzydłowym,
którego można od biedy wysawić na pozycji
napastnika, więc raczej będzie walczył na
skrzydłach...
z takim zezem, jaki ma Pizzi nie można być
napastnikiem :D
No transfer Diego do Atletico to dobre posunięcie ;)